Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[ ghostsss ]

         — Nie odzywaj się...

        — Al--

         — Nie, serio, Adaś, cicho.

         Kuba nie zasłonił mu  ust, ani nie uciszył go pocałunkiem, tak, jak robili to zawsze ludzie w  filmach romantycznych. Zamiast tego, wplótł dłoń w jego dłoń i położył  się na klatce piersiowej Adama. Spojrzał w stronę okna i westchnął zadowolony, że jego chłopak w końcu się uciszył.

         — Co teraz? — zapytał w końcu. Sam sobie po chwili odpowiedział: — Rodzice pewnie się wściekną.

         Adam gorliwie go poparł, nadal nie wydając z siebie ani jednego dźwięku. Kuba za to znowu westchnął.

         — Ale przynajmniej się kochamy, prawda, Adaś?

          I tym razem młodszy z chłopców nie pisnął ani słówka.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro