Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[ ciao adios ]


         Miał czerwoną szminkę na kołnierzu koszuli, kiedy ona zawsze używała fioletowej; wrócił do domu po dwunastej, zgubił telefon, miał rozwiane włosy i źle zapięty płaszcz, rozwiązane buty i zaszklone oczy. W kieszeni spodni miał nowy numer, a bieliznę chyba gdzieś zgubił.

          — Przepraszam — wyburczał, mimo że nikt go nie słuchał.

          Mieszkanie było puste, jej od dawna tam nie było — były jej zdjęcia, jej ubrania, jej buty, jej kosmetyki i wszystko, co jej. Dzień po dniu przepraszał ją za to, co robił, histerycznie wymagał przebaczenia, które nie nadchodziło.

          Sypiał z nowymi kobietami i kochał zawsze tylko jedną z nich; od miesięcy już martwą.

(a/n) nowa okładka!


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro