Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[ śmierć ]

       — Kioto się ciebie boi.

       — Kim jest Kioto?

       — Lwem.

       — No tak, to przecież cyrk. To normalne, że macie lwy.

         Wzruszyła ramionami.

         — Mamy tutaj lwy, słonie, ludzi i inne zwierzęta — rzuciła. Od dłuższego czasu wpatrywała się w ciemność, która nie chciała się rozświetlić nawet świecą, jaką mu dzisiaj przyniosła. — Wchodziłeś tam?

         Natychmiast pokręcił głową. Wcześniej (jedynie przez krótki moment) wydawało mu się, że ktoś tam siedzi i go przywołuje, ale zrzucił to na swoje wariactwo. Mina dziewczynki znowu się zmieniła, kiedy spojrzała na niego.

          Chyba było nieco smutna.

         — Szkoda. Nie musiałabym się przejmować tym, że Kioto się ciebie boi.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro