Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Medalion Dla Shu

~~~
YUI
~~~

Położyłam medalion na stoliku, a chłopcy go otoczyli.

- Jak się dowiemy czyj on jest? - spytałam.
- Podobno oparzyło Ayato, tak?
- No tak. - potwierdził.
- No więc każdy dotknie po kolei. Ten kto się nie oparzy jest...
- Właścicielem medalionu. - dokończyłam za niego.
- Dokładnie.

Najpierw dotknął Kanato. Później Reiji. Sabaru i Laito. Każdy jęczał z powodu oparzeń. Został się Shu.

- No to już wiadomo do kogo należy medalion. - powiedział Laito.
- Gratuluję, Shu. - uśmiechnęła się Christa.

Shu wziął do ręki niebieski kamień i nie oparzył się.

- Czuję przyjemne łaskotanie i ciepło.
- Jest twój. - powiedziała Christa.
- Załóż. - nalegałam. - Będzie cię chronić puki nie przywołasz swojej strażniczki.
- Dark Knight. - szepnął.

Spojrzał na nas. Jego oczy miały zbliżony kolor do kamienia. Założył medalion.

- Dobrze w nim wyglądasz. - pochwaliłam.
- Ta na pewno. - nie wierzył.
- Poważnie. Pasuje ci do oczu.
- Dzięki, Yui.

Uśmiechnęłam się do niego przyjaźnie.

- To jednego mamy już z głowy. - rzekł Ayato.
- Na szczęście. - skinął głową Kanato.
- Zostało się jeszcze 5 medalionów. - powiedziałam.

Wszyscy westchnęliśmy.

- Przeszukajmy strych. - zaproponowała Christa.
- Nie wyjdziemy na miasto? Wątpię, żeby wszystkie były tu w domu. - powiedziałam.
- Masz rację, ale może jednak jest tu jeszcze kilka.
- Jak chcesz. Możemy szukać.
- Po co mamy wychodzić i szukać igły w stogu siana skoro możemy mieć to pod nosem. Dosłownie. - wymownie spojrzała na mój krzyż.

Schowałam go pod bluzkę. Na szczęście nikt nic nie zauważył. Z moim krzyżem się nie rozstanę.

- Znajdźmy ten medalion! - zawołałam.
- Tak! - wszyscy odpowiedzieli chórem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro