Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Erich

~~~~~
ERICH
~~~~~

- Erich otworzy nam drzwi. - usłyszałem głos Andy'ego.

Już czas. Związałem cienką gumką recepturką swoje długie śnieżnobiałe włosy. Włożyłem do ust patyk, a ręce do kieszeni.

- Dasz radę osłabić zaklęcie? - spytał nieufnie Yuma.

Nasz plan polegał na osłabieniu zaklęcia, które trzymało drzwi w zamknięciu, tak by Yuma nie miał problemów z braćmi.

- Tak. - odparłem lakonicznie.
- Masz oczy, które przypominają nieudaną kopię oczu Ayato.

Widziałem się w lustrze. Gryząca zieleń moich oczu mogła odepchnąć każdego. Były takie surowe. Jako najstarszy z braci, urodzony w porze, gdy Krwawy Księżyc był najwyżej, posiadłem najpotężniejszą moc. Nigdy nie dorówna ona mojej matce, ale powinna wystarczyć by nas uwolnić i obudzić siłę ukrytą w niej.

- Erich. - szepnął, jak sądzę, mój ojciec. Był chyba jedną z najpiękniejszych istot stąpających po tej planecie.

Wyjąłem rękę z kieszeni i wskazałem na drzwi.

- Otwórzcie się. - rozkazałem, a te ustąpiły ze zgrzytem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro