Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Początki

Darth Vader był wściekły i osłabiony. Pancerz go ograniczał i sprawiał mu ból. Od samego początku Vader modyfikował zbroje. Wiedział że całkowicie nie wyeliminuje bólu,ale może go ograniczyć. I do tego dążył. Po przegranej na Mustafar Vader chciał zabić swojego byłego mistrza jak najszybciej. Każdy ruch sprawiał mu ogromny ból. Ból potęgował gniew a gniew potęgował w nim ciemną strone mocy. Bez pancerza Vader nie mógł sie poruszać,oddychać i walczyć. Były uczeń Obi-wana musiał zmienić styl walki. Wiedział że zajmie mu to dużo czasu. Czuł nienawiść za śmierć Padmé do Jedi. Próbował zlokalizować każdego znającego jego tożsamość i go zabić. Wreście był na tyle sprawny aby udać się na pierwszą misje. Bez problemu dziesiątkował obrońców Jednego Jedi Mistrza Quiclena. W końcu po trupach dotarł do celu. Rozpoczeła się walka. Mistrz Jedi wykorzystywał swoją szybkość w walce z vaderem. Nie znał Anakina osobiście, lecz wiedział kto kryje się za maską Vadera.
Vader zadał cios który mistrz ledwo zdołał przyjąć. Szybko jednak odskoczył i zadał cios w noge przeciwnika.
-zwolniłeś Anakin
-Nie nazywaj mnie tym imieniem
Vader korzystając z mocy położył mistrza na ziemie.
-Nigdy nie dorównasz Yodzie mocą
-mylisz sie!
Vader w gniewie zadał ostatni cios
-już dorównałem
Vader przysiadł i spojrzał na zniszczoną noge wiedział już jak to naprawić. Od dziecka był majsterkowiczem.
-Skończyłem
-Przyleci po ciebie transportowiec Lordzie Vader
Vader czekając na statek wyczuł zakłócenie w mocy. Po chwili usłyszał głos
-przyleć tu czekam
Vader był zdezorientowany. Nie miał czasu myśleć bo szybko pojawiły się dwa statki. Klony widząc rannego Vadera rzuciły się na pomoc
-Zostawcie mnie!niepotrzebna mi wasza łaska. Zlokalizujcie i wyeliminujcie niedobitków
-tak jest Lordzie
Vader wrócił na statek,gdzie mógł odpocząć. Myśli o głosie zaprzątały mu głowe.gdy powrócił otrzymał informacje iż palpatine go wzywa.
Szybko udał sie z nim porozmawiać.
-tak mistrzu?
-jak misja
-udała się bezproblemowo
-mimo to jesteś ranny
-to nic takiego
-dobrze zajmij się więc swoją zbroją a ja poinformuje cie w razie gdybyś był potrzebny
-dobrze mistrzu
Vader wyszedł z sali imperatora i poszedł zająć się modyfikacją pancerza.
Każde dotknięcie kabli bolało Vadera.
Po skończeniu napraw vader odpoczywoł po walce.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro