• 7 •
bbytae: hej
bbytae: przeszkadzam?
jiminnie: coś ty :P co tam?
bbytae: tylko streszczaj się z odpowiedzią, bo jest zimno i zaraz palce mi się odmrożą
bbytae: po prostu powiedz czy mogę u ciebie przenocować kilka nocy
jiminnie: co ty robisz o jedenastej w nocy na dworze i co się stało?
bbytae: po prostu powiedz to przyjdę i ci wszystko wyjaśnię, albo idę spać w przytułku dla bezdomnych
jiminnie: chodź
jiminnie: gdzie jesteś?
bbytae: nie wychodź po mnie, jest pizgawica jak chuj
jiminnie: większa niż ego Jungkooka? XD
bbytae: właśnie
bbytae: Jeongguk
jiminnie: właśnie, czy ty nie miałeś u niego być?
jiminnie dzwoni...
odrzuć odbierz
bbytae: daj mi pięć minut, podwozi mnie do ciebie jakaś miła pani
jiminnie: niech cię czasem nie wywiezie do Niemiec w worku na ziemniaki
jiminnie: przerażasz mnie, kartoflu
bbytae: to nie ja mam rączki dziecka, frajerze
jiminnie: trafiłeś w mój czuły punkt. Seokjin był jedynym gościem, który się z nich nie śmiał
bbytae: bo jego są dziwne i palce ma jakieś krzywe
bbytae: twoje są urocze
bbytae: ale dalej dziecięce
bbytae: otwórz mi drzwi
jiminnie: no nie wiem, zastanowię się przez te rączki :)
• cały czas tylko słucham „Fools" JK i RM i umieram za każdym razem ~_~ •
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro