• 26 •
myg: cześć, maluchu
myg: szykujesz się do szkoły?
jiminnie: mhm
jiminnie: cześć, hyung
myg: ktoś wstał lewą nogą, co?
jiminnie: kupię tabletki nasenne bez recepty i wiedzy mamy?
myg: raczej tak
jiminnie: świetnie. coś w końcu idzie po mojej myśli!
myg: cieszę się, ale to "w końcu" trochę martwi
jiminnie: umm
jiminnie: nie martw się, hyung
myg: kiepsko ci idzie przekonywanie mnie o siódmej rano ;)
jiminnie: bo jest siódma rano
jiminnie: a ja zasnąłem o piątej
jiminnie: i mam ochotę umrzeć
jiminnie: nie mogę zasnąć przez kilka godzin i nie mogę się uczyć
jiminnie: staram się, ale wszystko mi ucieka, kiedy już uda mi się coś zapamiętać
jiminnie: poza tym boję się
myg: o Taehyunga?
jiminnie: on dalej się nie odzywa, hyung. nie chodzi do szkoły, a minął już tydzień, odkąd poszedł do Jungkooka
jiminnie: napisałem do niego kilka razy, ale skoro Tae mi nie odpowiada to nawet się nie łudzę, że on to zrobi
myg: cholera
myg: tak mi przykro, Jiminnie. a co z jego rodzicami? wiedzą, co się stało?
jiminnie: nie. chciałem do nich dzwonić, ale Tae na pewno by tego nie chciał. gdyby dowiedzieli się, że to ma związek z Jungkookiem i że to nie pierwszy raz, kiedy coś odpierdolił, zapewne zabroniliby Tae się z nim spotykać, a on by mi tego w życiu nie wybaczył
jiminnie: nie wiem co robić
jiminnie: nie mam żadnego innego przyjaciela
seen at 7:12
7:15
myg: cholera
myg: przepraszam, Jimin, ale muszę biec do mojego przełożonego na jednej nodze i w podskokach. odezwę się, gdy będę miał więcej czasu, okej?
jiminnie: dobrze ◕‿◕ dziękuję
seen at 7:16
myg is typing...
myg is offline.
• jestem, żyję i powracam z nowym rozdziałem! powracamy do głównego shipu, który zacznie nam się niedługo rozkręcać ◕‿↼ •
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro