Hoseok naprawdę chciałby pamiętać, jak z wygodnej kanapy dostał się na jeszcze wygodniejsze łóżko w tak dobrze znanym mu pokoju. Pragnął tego, jak niczego innego w swoim życiu, bo leżąca na podłodze przy łóżku zużyta prezerwatywa była świadectwem czegoś, co wolałby pamiętać z każdym najmniejszym szczegółem.
Zamknął ponownie oczy, z delikatnym i zadziornym uśmieszkiem przeciągając się w łóżku swojego byłego chłopaka, którego połowa materaca już dawno zdążyła wystygnąć. Co teraz czuł? Poza małym kacem nic, a dziwna mikstura, jak zwykł nazwać ciecz znajdującą się w szklance na szafce obok łóżka, którą Yoongi zawsze dawał mu z samego rana na kaca, zaraz spełniła swoje zadanie. Jung na ogół cieszył się dobrą głową do alkoholu, dzięki czemu (oraz dzięki napojowi) następnego dnia był jak nowo narodzony. Poza tym czuł jeszcze swego rodzaju ekscytację i szczęście. Sam nie wiedział, co tak na niego wpłynęło. Przecież od rozstania nie raz sypiał z Yoongim, a potem zapominali o całej sprawie.
Miał zamiar zadzwonić do niego, bo spodziewał się, że o tej godzinie, jaką była dziesiąta rano, mężczyzna był już w pracy, więc nie fatygował się ze wstaniem. Chciał nawet na niego zaczekać i może przywitać jakimś obiadem lub kolacją - wiedział, że Min doceni ten drobny gest i wybaczy mu schlanie się w trzy dupy i wproszenie się do jego domu. Dlaczego? Bo zawsze wybaczał.
Na małej szafeczce nocnej oprócz pustej już szklanki, swojego telefonu i drugiej, nie otworzonej prezerwatywy zauważył małą, kolorową karteczkę, a na niej staranne, nieco pochyłe pismo. Przecierając jedną pięścią oczy, a palcami drugiej dłoni chwytając papierek, zaczął czytać:
   "Dziękuję za wczoraj, ale na przyszłość staraj się uprzedzać mnie o swojej wizycie. Posprzątałbym choć trochę. I nie pij tyle, bo odwiedzasz mnie tylko wtedy, czyli ostatnio bardzo często. Powinienem wrócić koło drugiej, ale o pierwszej wpadnie moja matka i wolę, żeby nie zastała cię u mnie."
Czyli kiedy indziej wcieli swój plan w życie. Najpierw jednak postanowił podnieść Minowi rachunek za wodę, biorąc niekrótki prysznic.

• do tej pory przeżywam come back, wciskam replay na występach i feelsuję do namjina w "Airplane pt.2", a jak z Wami? •