3.Problem
***Ambar***
Otworzyłam powoli oczy. Głowa mnie bolała boardzo mocno. Nie czułam nóg, ale to nie był mój jedyny problem. Nic , a nic nie pamiętałam. Nie wiem jak mam na imię, ani gdzie mieszkam. Nic. Kompletnie nic.
-Co się stało? Gdzie ja jestem? Kim ty jesteś? Dlaczego nie mogę ruszać nogami!?-zapytałam chłopaka, którego dopiero teraz zauważyłam.
-Spokojnie. Nic nie pamiętasz? -zapytał
-N nie! Moje nogi j ja ich nie czuje! Co się ze mną dzieje?!-jestem przerażona! Nic nie pamiętam, a do tego nie czuje swoich nóg!
-Uspokuj się. Spokojnie....
-Jak mam być spokojna!? Skoro nic nie pamiętam i nie czuje moich nóg!-pięściami biłam moje nogi i nic nie czuje! Poczułam czyjeść dłonie na moich pięściach były to dłonie chłopaka.
-Spokojnie. Odpowiem ci na każde pytanie i będziesz spokojniejsza. Tylko nie krzywdzi już siebie. Dobrze? -mówił to patrząc mi w oczy.
-T tak.-przytaknełam , a on puścił moje dłonie.-Jak mam na imię?-pierwsze pytanie opuściło moje usta.
-Rose Black.-odpowiedział
-A ty jak masz na imię?-zapytałam
-Nill Wilson-odpowiedział po długim milczeniu.
-Co ja tu robię? Co się ze mną stało?-zapytałam
-Potrącił cię samochód. Niestety nie wiadomo kto ci to zrobił. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Ja ciebie znalazłem i przywiozłem tutaj.
-K kim dla ciebie jestem? Długo się znamy?
-Jesteś dla mnie przyjaciółką. Znamy się dość długo.
-Dlaczego nic nie pamiętam? Dlaczego nie czuje nóg? To tylko chwilowe prawda?-zapytałam-Nill! Powiedz , że to chwilowe i odzyskam władze w nogach!
Nic nie odpowiadał.
-Wezwę lekarza. On ci odpowie. J ja nie jestem stanie, bo nie mam zielonego pojęcia.
****
-Jednak obrażenia są poważniejsze niż sądziłem. Pamięć powinnaś odzyskać , ale nie wiem kiedy. Zależy to tylko wyłącznie od ciębie. Natomiast sprawa twoich nóg jest powažna. Masz uszkodzony kręgosłup i na dzień dzisiejszy nie mogę ocenić czy kiedykolwiek staniesz na nogi. Przykro mi.
~Psotkamak ~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro