Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dodatek "Wrzód na dupie"

Pamiętacie jeszcze sytuacje z siódmego rozdziału, kiedy to Gabriel zaczął „czesać" Oliśka? Wpadłam na pomysł (chorej) miniaturka, ale najpierw krótkie przypomnienie, o jaki fragment mi chodzi:

„Poczułem dotyk na karku a po chwili ciepła dłoń zaczęła miziać świeżo ścięte pukle pod włos (...) Przeturlałem się na plecy przerywając Gabrielowi wykonywaną czynność i korzystając z tego, że znajduję się nade mną sam zacząłem miziać mu kark. Zareagował podobnie do mnie..."

***

Kiedy zobaczyłem paproch w jego włosach trudno było mi się powstrzymać od wyciągnięcia go z nich. Oliver tego nie wiem, ale mam malutki, malusieńki fetysz na jego pulkę. I właśnie w tym momencie ich porządek, idealną harmonie zakłóca biały śmieć. Nosz cholera, jeśli go nie wyciągnę. Wspiąłem się na łóżko i obawiając się jego reakcji delikatnie wsunąłem palce między pasma kasztanowych nitek. Niestety paproch, niczym ruchomy wrzód na dupie zaczął emigrować, co utrudniło mi jego schwytanie i sam spowodowałem zniszczenie fryzury Olivera, ale chłopak nie zdając sobie z tego sprawy zaczął mruczeć. Przyjemnie mu? Okay. Najpierw śmiech, a potem pieszczoty.
Kiedy Oliver przewrócił się na plecy i sam zaczął robić to, co ja chwilę przed nim zrozumiałem, o co mu chodzi.
Rób mi tak dalej kotku.

***

Oczywiście tak nie było, Gabriel tak nie myśli a ja wpadłam na pomysł na tą miniaturkę siedząc w wannie...
W głowie same głupoty... ciekawe kto napisze rozdział?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro