Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział I Zapoznanie Z Postaćami

Mam na imie Aiko i mam 18l. Chodze do 3 klasy liceum fotograficznego. Moją pasją jest robienie zdjęć. Niemam zbytnio przyjaćół bo mało ludzi chodzi do tego liceum. Ale znalazłam takiego jednego ma na imie Keiichi, ale nie jest moim chłopakiem próbowaliźmy kidyś ale zdecydowanie wole go jako przyjaciela niż chłopaka. Też troche problem bo prawie każdom przerwe spedzam sama bo keiichi woli gadać bardziej z chłopakami niż ze mną, niedziwie mu sie bo cały czsa spedzam w słuchawkach o czywiśće nie słucham muzyki kiedy z nim gadam albo go nie odrzuca bo chce posłuchać muzyki.
-Keiichi co teraz?
-Chyba historia fotogtafi.
-A gdzie?
-W sali numer 324
-I znowu sie wspuinać po tych schodach!
-No też mi sie niechce!
*w klasie*
-Dzienidobry uczniowie.
-Dzienidobry Pani Dyrektor!
-Chcę wam przed ztwić nową praktykantke nazywa się Machiko.
*wchodzi praktykantka*
Dzienidobry!
-Dzienidobry nazywam się Machiko i przez cały tydzień będę opserwowała lekcje a na kolejny tydzieni będę prowadzić lekcje.
-Machiko usiądzi obok Aiko tam styłu w ostatniej ławce przy oknie.
-Dobrze
*mysili Aiko po lekcj*
Mchiko przez cały czas zagadywała mnie i patrzyła się na mnie!
*mysili Machiko*
Coś mi sie podobe w tej dziewczynie tylko niewiem jeszcze co?
*Przerwa*
-Cześć Aiko
-Co, a cześć Keiichi.
-Nad czym tak rozmyślasz?
-Nad tą nowom praktykantką, całom lekcje się na mnie patrzyła z dziwnym wyrazem twarzy.
-Dziwnym czyli jakim?
-Tak dziwnie nieumiem tego określić.
-Aha?
*po lekcjacjach*
-Keiichi wracamy razem do domu?
-Nie wracam z chłopakami, a ty ich zabardzo nielubisz co nie?
-No niebardzo. To cześć.
-Pa! (krzknoł odchodządz)
Właśnie wyimowałam słuchawki z plecaka gdy z pokoju nauczycielskiego wyszła Machiko.
-Aiko! W którom strone idziesz do domu?
-Miszkam koło plaży.
-To troche daleko, nikt po ciebie nie przyjeżdża?
-Nie.
-I dziesz sama taki kawał drogi?
-No.
-Może pójde z tobą bedzie raźniej.
-No dobrze.
*myśli Aiko po powroće do domu*
Ciekawe czemu chciałam mnie odprowadzić?
*poranek*
Jak co rano wstaje i oglodam sie w lustrze w łaźence.
I jak co rano widze to samo
Chudom jak szkielet brunetke o długich włosach z błekitnymi oczami i z czarnymi dużymi kujonkami.
*droga do szkoły*
Nałożłam słchawki na uszy, włoczyłam muzyke i ruszyłam w strone szkoły.
Jakieś 10 min czekałam aż keiichi ruszy się i wyidzie z tego domu, ale w końcu wyszed 5 minut po 8
Biegliśmy jak popażeni do szkoły
w końcu do biegliśmy i weszliśmy do klasy.

Jak wam sie podobało?
To moje pierwszr opowiadanie wiec pewnie troche niewyszło, ale i tak jestem zadowolona.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro