Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3.


:Moje dziecko. Wreszcie możemy się spotkać:

Głos.

Nie rozpoznawał go, choć wydawał się niesamowicie znajomy. Wywoływał u niego poczucie bezpieczeństwa, jakby znalazł dawno zaginionego ojca.

Usiadł po turecku, wpatrzony w lśniący artefakt.

- Kim jesteś? - wyszeptał, choć w głębi procesora znał odpowiedź

:Jestem Primus, twój oryginalny stwórca, Harry. Czy może wolisz swoje dawne imię, Orionie?:

Orion. Znał to imię. Takim imieniem zwrócił się do niego głos w jednej z poprzednich halucynacji. Co powiedział? "NIe jesteś Prime'm"?

- Czyli... jednak jestem Prime'm. Prawda? Dlatego to coś mnie wołało.

:Tak, w tamtym życiu byłeś Prime'm. A to, co cię wołało, to Matryca Dowodzenia. Zawiera w sobie wiedzę wszystkich Prime'ów przed tobą. Twoją również.:

Więc, w Matrycy były jego wspomnienia? 

:Orionie, nie mam zbyt wiele czasu. Matryca cię wzywała, gdyż została od ciebie ukradziona. Powiedziałeś mi kiedyś, że wszystkie istoty zasługują na wolność. Pora, byś i ty odzyskał swoją. Matryca nie może być zdobyta, trzeba na nią zasłużyć. Udowodniłeś to ponad wszelką wątpliwość już dawno temu. Weź Matrycę, Optimusie Prime! Stań się tym, kim naprawdę jesteś!:

Matryca zabłysła jeszcze jaśniej, po czym uniosła się w powietrze. Następnie, zanim zajęty przetwarzaniem danych procesor zdążył to zarejestrować, podleciała i uderzyła go w klatkę piersiową. Wtopiła się pod skórę i mięśnie. Krzyknął, gdy doskwierająca pustka w piersi została nagle zapełniona. Głowę wypełniły informacje.

Zobaczył szklany tryptyk.

Podszedł.

W lustrze naprzeciw zobaczył nieco wyższego od niego, ludzkiego chłopca. Miał długie, niebieskie włosy. Zamiast uszu po bokach głowy sterczała para smukłych, metalowych anten.  Na sobie nosił skórzaną kurtkę w czerwone i niebieskie płomienie. Była rozpięta, ujawniając szary podkoszulek z czarnym symbolem twarzy. Na nogach sprane prawie do białości dżinsy i wysokie do połowy łydki, sznurowane buty wojskowe.

Na górze lustra, w dziwnym alfabecie i języku, które mimo wszystko rozumiał, widniał napis: Tryb ludzki. Synchronizacja: w trakcie: 2%. Dostępny za: 1 tydz. 4 dni 4 godz. 13 min.  

Spojrzał w lustro po prawej. Zobaczył tam robota wysokiego na ponad 28 stóp (10 m). Budowę miał podobną do ludzkiej wersji. Po bokach hełmu widział anteny z ludzkiego trybu. Klatkę piersiową miał czerwoną, dosyć szeroką, ale nie jak naszpikowany sterydami bokser. Barki ostro zakończone, przedramiona szersze, zakończone dłońmi z ciemnego metalu. Tułów był koloru srebrnego, podobnie jak uda. Od kolana w dół miał mocniejsze opancerzenie, z tyłu każdej łydki widać było po trzy koła. Stopy butopodobne. (Optimus z serialu Transformers Prime, sezony 1-2)

Na górze, w tym samym alfabecie, było napisane: Tryb dwunożny. Zablokowany.  

A z kolei po swojej lewej, w lustrze widział amerykańską ciężarówkę z "noskiem". Nie miał pojęcia jak, ale wiedział, że jest to model Western Star 5700, z lakierem w czerwone i niebieskie płomienie mające odzwierciedlenie w kurtce trybu ludzkiego. (Alt-mode Optimusa z filmu Michaela Bay'a - Transformers. Wiek Zagłady)

Napis w lustrze głosił: Alt-mode. Zablokowany.  

Był spokojny. Był cierpliwy. Matryca Dowodzenia była bezpieczna w jego piersi. Wraz z nią odzyskał nie tylko mądrość Prime'ów, ale również swoje własne wspomnienia. Mógł poczekać.

Obudził się na podłodze w gabinecie dyrektora. Na szczęście nikt go tutaj jeszcze nie nakrył. Prędko włożył dziennik Toma Riddle'a do szuflady z podwójnym dnem i ją zamknął. 

Potem ostrożnym krokiem przekradł się przez korytarze, chowając się w cieniu i wykorzystując wszelkie znane mu skróty i tajne przejścia. Aż stanął przed magicznie zamkniętą główną bramą.

Zanim wywołał kolejny impuls energii, usłyszał kroki.

Schowawszy się za zbroję stojącą we wnęce, zobaczył Severusa Snape'a, w wielkim podnieceniu biegnącego schodami. Wywnioskował, że Mistrz Eliksirów właśnie zobaczył na Mapie Huncwotów, jak przeszły Harry, Hermiona, Ron wraz z Syriuszem Blackiem i Remusem Lupinem znikają poza krawędzią mapy w starym tunelu pod Bijącą Wierzbą. Nawet się nie rozglądając, opiekun Slytherinu cofnął  zaklęcia chroniące drzwi i zniknął za uchylonym skrzydłem. 

Czekając kilka nanoklików podążył za nim prawie pod drzewo strzegące wejścia do tajnego przejścia.

Ledwo zdążył schować się w kępę ogromnych paproci, gdy Mistrz Eliksirów w końcu się rozejrzał w poszukiwaniu ewentualnych stalkerów i ogonów. Dopiero po paru klikach Sewerus się uspokoił, podnosząc z ziemi porzuconą przez przeszłego Harry'ego pelerynę niewidkę i narzucając ja na siebie. Chwilę później w stronę wierzby poleciała gałąź, szturchając paraliżujący konar.

Gdy ucichły kroki, podniósł się z paproci, strząsając suche listki i zarodniki. Miał teraz sporo czasu, zanim wyjdą stamtąd, profesor Lupin zmieni się w wilkołaka, a przeszłego Harry'ego i Syriusza zaatakują dementorzy.

Mógł spokojnie przeanalizować i poukładać swoje odzyskane wspomnienia.

Usiadł po turecku i zaczął przesiewać miliony lat doświadczeń.

Urodził się z przeznaczeniem Orion Pax.

Powstał w kaście archiwistów w Iaconie. Jedyny urzędnik ze zbroją wojownika. Jedyny urzędnik na tyle sprytny, by być hakerem i nie dać się złapać. Nikt go nigdy nie wykrył.

Trafił pod skrzydła Alfa Triona, jednego z ostatnich Prime'ów. W tym czasie poznał medyka Ratcheta i gladiatora Megatronusa, swoich pierwszych przyjaciół. 

Megatronus nazwał się Megatronem i wywołał globalną wojnę. Chcąc, nie chcąc, Orion stał się przywódcą przeciwnej mu frakcji.

Okazał się godny nosić Matrycę Dowodzenia. Zasłużył na zaszczyt noszenia tytułu Prime. Matryca nie mogła zostać zdobyta, jak sądził Megatron. Trzeba było na nią zasłużyć.

Primus nadał mu nowe przeznaczenie: Optimus Prime.

Walczył z całych sił, ale i to nie wystarczyło. Wojna zatruła Cybertron, sprawiając, że planeta stała się niezdatna do życia.

Obie frakcje ewakuowały się z umierającego świata, przenosząc wojnę w kosmos.

Ostatecznie wylądowali na maleńkiej, z pozoru nic nieznaczącej planecie, którą jej mieszkańcy nazywali Ziemią. Szybko i Autoboty i Deceptikony przekonały się, że w tym małym świecie tkwi coś więcej iż na pierwszy rzut oka. 

Grupie Autobotów pod jego dowódctwem została przekazana Baza Omega, leżąca w Jersey w Nevadzie. To tam poznali Jack'a, Miko i Rafa. 

Po walce z Unicronem, gdy został pozbawiony pamięci, stanęli na wycieraczkach optycznych by go odzyskać. Prawie udało się uratować Cybertron. Drugi raz prawie umarł, ale uratował go Smokescreen. Siłą wcisnął mu do ręki Kuźnię Solusy Prime, która odbudowała jego zbroję. Dostał większą siłę ciosów, ognia i możliwość lotu w zamian za jego zwinność i prędkość. Musiał od nowa uczyć się walczyć w swoim ciele. 

W końcu to Bumblebee wbił miecz prosto w serce Megatrona. Udało się odratować Cybertron. Ale żeby znowu mogli się rodzić Cybertrończycy, Matryca Dowodzenia musiała zostać zwrócona do jądra. Musiał się poświęcić, by inni mogli żyć. 

Zrobił to.

Poleciał do jądra, jednocząc się z iskrą Primusa, dając początek nowej generacji Cybertrończyków. Miał nadzieję, że nie będą popełniać tych samych błędów, co oni.

Otworzył oczy, podnosząc się z klęczek.

Otrzepał spodnie i zerknął na zegarek. Zaraz się zacznie. Musi odnaleźć Hermionę.

Nikt nie może się dowiedzieć, że Optimus Prime powrócił.


######################

Krótka chronologia dla zamotanych.

Transformers Prime, sezony 1-3

Transformers Prime. Predacons Rising

Transformers Robots in Disguise 2015 (dzieje się teraz, zbanowane, nie cierpię go i z przyjemnością je rozwalę. Gdzieś przed końcem pierwszego sezonu, Optimusa jeszcze nie wskrzesili. Przecież był w Hogwarcie)

JEDEN WIELKI BAN NA TF ROBOTS IN DISGUISE 2015

Edycja 12.11.2021: Linia czasowa Transformers obejmuje tylko serial Transformers Prime oraz jego spin-offy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro