Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 6

Śmiałam się przy stoliku w jakimś barze razem z Tomem. Nie trudno się domyślić po co tam poszliśmy.

– Szkoda Eleny, ale nie możesz żyć przeszłością – powiedział nalewając kolejny kieliszek wódki.

– Wiem – powiedziałam już otumaniona – chyba już powinniśmy wracać.

– Nie, nie mamy jeszcze opróżniamy to i będzie koniec.

– Jeju... ciekawe co będzie rano – powiedziałam i wypiłam kolejny kieliszek.

– Tego dowiesz się rano – zaśmiał się głośno.

– Jeju, idę po jakiś sok – wstałam i biorąc banknot poszłam do barmana, chwiejąc się . Złożyłam zamówienie, a gdy już dostałam mój ulubiony sok, wzięłam łyk i się odwróciłam wpadając na jakiegoś mężczyznę. Gdyby nie to, że przytulił mnie do siebie to zapewne już bym leżała na ziemi.

– Przepraszam – powiedział nieznajomy. Jego usta były blisko moich, lecz w tym stanie nie przeszkadzało mi to zbytnio, mimo, że wydawał mi się on znajomy.

– To chyba ja powinnam przeprosić – uśmiechnełam się. Kiedy już stałam prosto i byłam wstanie stać mężczyzna przybliżył się do mnie i pocałował mnie w policzek i przybliżając swoje usta do mojego ucha, szepnął.

– Do zobaczenia moja Emily – odsunął się i odszedł zostawiając mnie zaskoczoną z końcówką soku w szklance.

❤️❤️❤️❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro