Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1

– Tak to się robi Sebastian! – Spojrzałam na niego triumfalnie widząc wszystkie celne strzały w tarczy, do której strzelaliśmy z różnych odległości.

– Miałaś zwykłego farta – powiedział obrażony i zabezpieczył broń. Kiedy zaczął iść w stronę domku, szybko zrobiłam porządek z bronią i do niego podbiegłam.

– Sebastian... Nie gniewaj się – wzięłam go pod ramię – Następnym razem dam ci fory – minęłam go i zaśmiałam się podbiegając do domku, na co ten próbował mnie dogonić. Wbiegłam do domu, widząc jak Jim pisze coś na laptopie. Przewróciłam oczami i wbiegłam na górę gdzie był pokój mój i mojego chłopaka. Spędzaliśmy wakacje, z daleka od ludzi, na bezludziu, co mi pasowało gdyby nie to, że niektórzy są wpatrzeni w urządzenia elektryczne.

– Kochanie... – usłyszałam za sobą i poczułam pocałunki na swojej szyji. Odsunęłam się od niego i poszłam do szafy po inne ciuchy.

– Wiesz jaki jest dzisiaj dzień ? – spytałam w końcu. Gdy nie odpowiadał, postanowiłam zrobić to za niego – Jest nasza rocznica, dokładnie jesteśmy ze sobą dwa lata – zamknęłam drzwi szafy głośno i kiedy miałam kontynuować rozmowę i zostałam uciszona pocałunkiem, który pogłębiłam, oparta o mebel. Kiedy się odemnie odsunął, zobaczyłam w jego dłoni małe podełeczko.

– Wszystkiego dobrego kochanie z okazji naszej rocznicy – pokręciłam głową z niedowierzaniem.

– Jesteś niemożliwy! – po tych słowach nasze usta wróciły do siebie.

🖤🖤🖤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro