Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15

Wchodzimy do mieszkania, a Jim wręcz podchodzi do mnie jak torpeda. Widzę na jego twarzy ulgę, lekki uśmiech. Mam ochotę wybić mu te zęby, chociaż wiem, że wstawiłby sobie zastępcze.

– Kochanie... – kiedy zaczął, ktoś zadzwonił do drzwi. Spojrzałam na Morana, który podszedł je otworzyć. Ku mojego zaskoczenia weszła kobieta. Kobieta, która kogoś mi przypominała.

– Elena? – dopiero po chwili widzę, że wiele je łączy, lecz też dzieli.

– Nie. Jestem Selena, chociaż dziwię się, że Jim jeszcze ci o mnie nie powiedział – byłam zaskoczona jej słowami i tym, że podeszła do mojego męża, dając mu krawat – Następnym razem nie zgub – po chwili nie było po kobiecie ani śladu. Staliśmy tak we trójkę milcząc.

  – Emily. Wytłumaczę ci to, tylko się nie denerwuj – miałam już na niego krzyczeć, kiedy poczułam jak kręci mi się w głowie. Straciłam równowagę, tylko dzięki Sebastianow, nie miałam bliższego spotkania z podłogą – Ej, ej co jest? Co się dzieje?

– Nienawidzę cię, Jimmy – powiedziałam zanim straciłam przytomność.

Hmm... Co tu może się dziać?? 🤔🤔

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro