Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 45

Stałam z kieliszkiem wina, patrząc na miasto, które wręcz tonęło w ciemności nocy i świateł, które dodawało na swój sposób uroku. W mieszkaniu panował mrok, wszyscy spali, Moran i Jim, przynajmniej tak myślałam, gdyż poczułam ręce, które objęły mnie z tyłu w tali. Poczułam pocałunek na szyji i policzku, gdzie była blizna.

– Czemu nie śpisz? – spytał cicho.

– Nie mogę spać – powiedziałam równie cicho co on.

– Zawsze możemy porobić inne rzeczy – szepnął mi do ucha.

– Chcę zemsty Jim – przymknęłam oczy – Zemsty za to co zrobił, chce go torturować, jak torturowano mnie, ząb za ząb, chce zabić mu bliskich, jak zabił moich. Chce mu wyrwać serce, chce mu zabrać wszystko co ma – po tych słowach, zostałam obrucona do mężczyzny.

– Kochanie, zabieranie mu bliskich zostaw mnie, mam plan, a raczej zabawę. Dokumenty, które dostaliśmy zawierają dużo informacji, które są cenne, przemyśl, co chcesz zrobić, a to zrobimy – przerwałam jego wywód pocałunkiem, który od razu odwzajemnił, a wręcz pogłębił.

– Mam już pewien plan... – na moją wypowiedź na twarzy Jima pojawił się szaleńczy uśmiech.

– Zuch dziewczynka.

🖤🖤🖤🖤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro