ten
- Proszę wysłuchaj mnie... - przerwała mi ponownie. - O co chodzi?
- Kiedy zobaczyłam, że ruszyłeś dalej... ja też to zrobiłam. - powiedziała po tym, jak zrobiła krótką przerwę między dwoma zdaniami.
To roztrzaskało moje serce.
Usłyszałem za sobą kroki, więc odwróciłem się i zobaczyłem przechodzącego obok mnie mężczyznę do mieszkania Katie. Przytulił ją i pocałował. To mnie wkurzyło.
- Chanyeol to mój chłopak Sehun. Sehun to mój sąsiad Chanyeol. - przedstawiła nas.
Sąsiad?! Więc naprawdę ruszyła dalej.
- Muszę już iść. - powiedziałem i odszedłem do mojego mieszkania. Łzy spływały mi po twarzy.
Od tego momentu obserwowałem ją, ale z daleka. Naprawdę ją kochałem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro