Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozpowszechnienie nowinki


Pov. Narrator


Zaraz po zabójstwie Pochylonej cała banda Neutralnych zniknęła, aby Error i reszt ich nie dopadli. Jednak oni nie zamierzali ich szukać. Nie chcieli większego rozlewu krwi. Nie chcieli kolejnej bezsansownej wojny.

- Jeśli chcemy zakończyć to błędne koło ktoś musiał ucierpieć. nie możemy jej pomścić, bo inaczej to pasmo morderstw będzie się ciągnąć przez kolejne pokolenia. - Powiedziała Somone ze łzami w oczach. Error zawiesił się, Ink się nie odzywał, a Nighmare uronił kilka łez.

Tymczasem po całym Multiversum zdążyła się rozpowszechnić nowina, że Seryjna morderczyni została zgładzona. Każdy chwalił Outera za ten czyn, ale nikt nie mówił o tym, że wcześniej torturował ją Nighmare, chodź z jej własne woli. Outer dostał nawet order "Bohatera" Od King Multiversal!Sansa. Każdy się z tego cieszył poza kilkoma osobami pokroju Someon, czy Errora. Oni byli zdruzgotani. 

Kiedy poprosili Life o ożywienie jej ta stanowczo odmówiła, bo sama była jedną z tych osób, które chciały śmierci krzywej. Ponoć miała nawet w zamiarach wysłać Reapera, żeby ją zabił. Jednak Reaper jako stary znajomy krzywizny odprawił jej należyty pogrzeb. Jej proch zakopano w jednym ze światów Someone. 

Pov. Fresh

Siedziałem przy stole w klubie shiperów.(wracamy do punktu wejścia XD) Zaraz miało się rozpocząć zebranie, na którym odbędzie się głosowanie na nowego zastępcę przewodniczącego. Nie chciałem go zmieniać, bo Pochylona naprawdę świetnie spisywała się na tym stanowisku, ale co poradzić.

Kiedy wszyscy się zebraliśmy humor grupy był dość podzielony. Jedni byli uradowani, a drudzy z ponurymi minami.

- Yo! Co wam wszystkim?! - Zapytałem aby zagaić rozmowę.

- Pochylona umarła...dobrze o tym wiesz.- Cała grupa powiedziała to chórem. Czy to nie zastanawiające, że z jednego powodu można zobaczyć dwie różne, skrajne reakcje? Jednak większość Versa się z tego cieszyło. Ja byłem jedną z nielicznych, którzy byli nieco przygnębieni.

- Może to i dobrze...Chociaż...Nie wiem....Trochę do niej tęskno - Powiedziała obojętnym głosem moja kropeczka. Tak. Od 3 lat jesteśmy małżeństwem, ale Autorka postanowiła dopiero teraz o tym napisać! (jakby ktoś zapomniał to Fresh wyznał miłość kropce w szafie. Fresh: To było cringowe...) 

- Nawet bardzo - Powiedział smutno Error w bluzie Pochyłki. 

- Ta...A teraz zabierzmy się za głosownie...

*skipppp *

Nowym zastępcą został Nighmare. nie wiem, czy to dobra decyzja, ale niech będzie.

- A teraz przechodzimy do kolejnej części spotkań. Zakłady. - I jak na zawołanie Error rozpłakała się, bo to była ulubiona część Pochylonej. Cóż...Przez to co właśnie widzę odnoszę wrażenie, że już nie będzie tym samym bogiem zniszczenia co kiedyś...

////////////////ZA KULISAMI///////////////////

Vikus: Denne to zakończenie

Autorka: Tak jak ty!

Geografia: Skończycie się kłócić?!

Kropka: Ej, Świerzy!

Fresh: No co?!

Kropa: Jesteś moim mężem...

Fresh: Wiem B)

Error: Kiedy kończymy nagrania do tego gówna? Kiedy będę mógł zabić cię anomalio?!

Autorka: Ruru...Ranisz me serce...

Error: Ty go nie masz.

Autorka: Fakt.

Someone: Kiedy autorka więcej uwagi pośwcęca scenie za kulisami niż właściwej treści książki...

Autorka: SOMEONE! Przestań!

Pochylona: MAM OGŁOSZENIA!

Autorka: Spadaj. Już ci zapłaciłam. Już cię tu nie będzie, więc spadaj.

Nighmare: Chwila...To Pochylona i Autorka to nie ta sama osoba?!

Wszyscy: *lag mózgu*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro