Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Akcja Shiperska.

Pamiętacie jak mówiłam, że pierwszy rozdział pierwszego grudnia ? Nie wytrzymałam.

#Edit. Trzy lata potem podjęłam się napisanie tego lepiej, edytowania rozdziałów, też w grudniu.

//////////////////////////////

Dźwięk zatrzymania płyty winylowej i błysk, potem otwarcie portalu, z którego wyszła jakaś postać, najprawdopodobniej dziewczyna. Czerwone trampki nie wydawały się odpowiednim obuwiem na śnieg, który zalegał w całym Snowdin. Jeansy i czarna bluza z kapturem, który powiewał na wietrze. Rozglądała się jakby czegoś szukała, a może kogoś? Zauważywszy dom należący do tutejszego Sansa i Papyrusa pobiegła w jego stronę i wtargnęła tam jak do siebie. Trzasnęła drzwiami i krzyknęła budząc przy okazji jednego z domowników

-Vikus !! Gdzie jesteś młody ! - Z kanapy spojrzał na nią tutejszy Sans i powoli zaspanym głosem odpowiedział

- Jest na górze, ale przez twój krzyk pewnie zaraz zejdzie. - I tak też się stało, po schodach schodził kuzyn Pochylonej witając ją jednocześnie

- hOi Pochylka. Czego szukasz w DeterminationTale ?

- Ciebie. - Powiedziała po cichu z uśmiechem, który nie zwiastował nic dobrego. 

Otwarła kolejny portal i wrzuciła do niego chłopca,który był tutejszym Frisk. Pojawili się w jakimś AU na moście, który znajdował się na powierzchni. Na moście ustawiony był zastawiony stół i dwa krzesła, a na jednym z nich siedziała Core!Frisk.

- Co ja tutaj robię?- Zapytał Vikusxxx, ale nie dostał innej odpowiedzi niż posadzenie go na krześle naprzeciwko Core i ucieczki jego kuzynki, Pochylonej, która powiedziała tylko coś, co brzmiało jak życzenie miłej randki.

Tymczasem dziewczyna ukryła się za pobliskim krzakiem i zaczęła przyglądać z ciekawością jak rozwinie się sytuacja. Należała ona do klubu shiperskiego, którego jeszcze dwóch członków wyszło z portalu, który pojawił się przed momentem. Był to Fresh!Sans i Error!Sans.

- Co wy tu robicie? Chcę ie zepsuć moja akcje shiperską, czy jak? - Zapytała z oburzeniem Pochylona
- Jako przewodniczący Klubu Shiperskiego mam prawo wiedzieć, że moi ludzie przeprowadzają jakąś akcje! - Odparł Fresh niezadowolony z niesubordynacji swojej "podwładnej". Należy jeszcze wspomnieć, że Klub Shiperski był organizacja nieformalną i podział na stanowiska był czysto dla zabawy
- A ja jako wiceprzewodnicząca Klubu Shiperskiego mogę sama robić akcje bez twojej wiedzy i zgody! - Odparła  bez zbędnego namysłu
- A to niby od kiedy!?
- Odkąd jako zastępca wiceprzewodniczącej klubu shiperskiego jej na to zezwoliłem! - Wtrącił Error
- A od kiedy ty masz do tego uprawnienia! - Fresh był coraz bliżej zdjęcia okularów
- A no od kiedy ja dałam mu na to pozwolenie ! - Odpowiedziała szybko
- A od kie... - W tym momencie Fresh chyba pojął, że ta rozmowa prowadzi do nikąd, więc po prostu uciął rozmowę

I znów to samo, kolejny portal otwarł się tuż obok nich. Wyszedł z niego Ink!Sans i Geno!Sans.

-Co tu się wyrabia? Kto tak bardzo zakłóca czasoprzestrzeń? -zapytał Ink

- Przeprowadzamy akcje shiperską i ty przeszkadzasz ! - Rzuciła Pochylona, której irytacja wzrastała coraz bardziej. Miała dość przeszkadzania w jej akcji.

- Geno, proszę ogarnij Pochyloną i swoich braci. - Ta wypowiedź Inka dała wszystkim do zrozumienia, że ma serdecznie dość problemów na dziś. W końcu praca strażnika Multiversum nie była łatwa.

- Niech będzie - Odparł krótko Geno, po czym uderzył z liścia swoich braci, a następnie dodał - Ale ją to muszę z patelni, bo ona to twarda sztuka. - Po czym wyją swoją legendarną patelnię i dziewczynę
- To zabolało! - Warknęła, ale złość zaraz minęła. Zobaczyła jak Core!Frisk i Vikus bardzo intensywnie że sobą flirtują. - Akcja udana! - Error i Fresh spojrzeli i byli równie uradowani

Bezsilny Ink opuścił owe AU wraz z Geno, a Pochylona otwarła w którym zniknęła z pozostałymi. Przyszła pora na świętowanie i zwołanie całego Klubu Shiperskiego, aby ogłosić koniec zakładu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro