Ja: wiedźcie, że już ze mną lepiej, cieszta sie!

Księżniczka: to nie jest wcale śmieszne! twój brat mało zawału nie dostał, a Chim przez cały czas bierze coś na uspokojenie! ty... ty smarku!

Ja: ale ja tylko napisałam że ze mną lepiej? ogarnij hormony ci buzują czy coś? 

Księżniczka: ja ci dam kurwa hormony i mały szczawiu!

Ja: Ej! takie teksy to ty se pisz do matki albo kolegów z zespołu!

Horse: Boże jaki wibrator. żyjesz! jak dobrze! Jin weź ją zostaw, co? 

RM: ja rozumiem że jestem wkurzony ale mi siostry nie wyzywaj! ogarnij sie!1!

Księżniczka: widzę, że wszyscy przeciwko mnie fajnie, foch!

Ja: jprdl, (-_\) wiem że jesteś dobry z matmy, ja może nie byłam ale liczyć do miliona umiem i wgl

RM: co ma piernik do wiatraka?

Ja: daj dokończyć, ugh

RM: sorry

Ja: i jakbyś Jin nie zauważył to przeciwko tobie są tylko mój brat i nadzieja więc tylko dwójka jest przeciwko tb, a reszty nie ma więc...

Księżniczka: sie znalazła filozoficzka za dychę 

Ja: nie jestem filozofem wybacz, ale twoje IQ mnie powala, serio

Księżniczka: czemu niby?

Ja: bo masz IQ asfaltu 

Księżniczka: i co ja ci na to poradzę?

Ja: no, nic, ja spadam idę na badania ¯\_(ツ)_/¯

Księżniczka: czekaj! jak to IQ asfaltu?! (╯'Д'）╯︵ ┻━┻

RM: ale zapłon

ChimChim: i zostaw ten stół! ┬─┬ノ( º _ ºノ)