Był to Leo. Zapytał się czy może wpaść. Zgodziłam się. Zapytałam go czy chciałby zostać na tydzień bo jestem sama. Jezu co się dzieje...

-Z miłą chęcią zostanę u Ciebie. Tylko muszę iść do domu po potrzebne rzeczy...
-Ok.
-Za jakieś 2 godziny będe.

2 godziny później (godz.18.00)
Dzowni ktoś do drzwi. To pewnie Leo.

-Hej księżniczko.
-Hejka.
-Ja się idę umyć. Za jakieś 15 minut będe gotowy.
-Ok księciu 😂
-O kicia mówi do mnie podniecająco.
-Dobra idź się myć kocurze kochany 🍀
-Ok.

19:00
Leże w łózku a Leo jeszcze w łazience...
Ja musiałam iść do toalety więc z pośpiechu weszłam do łazienki i zobaczyłam nagiego Leo.

-Ej nie za wcześnie na podglądy kotku??😈
-Przez przypadek weszłam do łazienki zamiast do toalety...
-Ok wyjdź.

Po 5 minutach Leo wyszedł a ja leżałam.

-Leo tu masz materac i idź spać.
-O nie moja panno. Skoro ty widziałaś mnie nagiego to teraz czas na rewanż...