ten✉
erik: powinniście mi zazdrościć bo jestem tak ważny, że jak dzisiaj byłem w supermarkecie to drzwi mi się same otworzyły ha
marc: czasami zastanawiam się jak tyle głupoty może mieścić się w jednej głowie
erik: wiedziałem że będziesz mi zazdrościł
marc: ale....
felcio: nie warto, marc, niech zostanie przy swoim
marco: lol jak ja jej nie lubie
auba: kogo?
marco: scarlett
mariusz: co zrobiła?
marco: zarzuca mi że jej nie słucham
marco: i coś tam jeszcze gadała
auba: kobiety takie są;//
erik: to przez okres
marco: znawca erik
erik: no co, swoje wiem
julian: stary, ostatnią dziewczyne miałeś w trzeciej klasie
julian: podstawówki
erik: bo żadna nie jest mnie warta
erik: BUM MADAFAKA
marco: oho, i jak się chłopak ceni
erik: no a jak hehe
felcio: hehe
julian: hehe
auba: hehe
mariusz: hehe
marco: nie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro