seventy-four✉️
felcio: OBCY ISTNIEJĄ!
marc: ta?
marc: fajnie
felcio: no ale serio
felcio: bo po co byłyby tabliczki z napisem "obcym wstęp wzbroniony"?
marc: zbierz ekipę debili i idźcie poszukać obcych
felcio: okej
felcio: erik, christian!¡ idziemy szukać obcych!¡
erik: noe
piszczu: mojżesz
błaszczu: abraham
marc: dżizaaaas ogar
christian grey: uwaga, ważne ogłoszenie
christian grey: cókier to najlepszy wynalazek ludzkości
marc: pisze się cukier....
christian grey: ja pisze przez ó żeby się nie wysypał:)
marc: idę bo już was nie mogę słuchać
marc: jeszcze mi IQ spadnie na ziemię
felcio: zostań z nami!!
felcio: poszukamy obcych
izak: no
pączek gece ops klops: lubicie puzzle?
marek głupi gej: no
izak: no jest moje
marek głupi gej: a sorka
marek głupi gej: tak, lubię puzzle
pączek gece ops klops: ciesze się, właśnie kupiłem meble i potrzebuje osoby która umie je skręcać
marek głupi gej: nie lubię puzzli
auba: tak tylko przypomnę że dzisiaj tłusty czwartek
pączek gece ops klops: ja tam codziennie mam tłusty czwartek
pączek gece ops klops: tłusty tydzień
pączek gece ops klops: tłusty miesiąc
pączek gece ops klops: tłusty rok
pączek gece ops klops: tłuste życie
auba: czyli idziemy na pizze?
marek głupi gej: pizze z pączkami
erik: i pączki z pasztetem
piszczu: fuj
błaszczu: ide z wami
marc: ej jak chcesz spać a ktoś drze morde to można mu przyjebać?
auba: teoretycznie
felcio: teoretycznie praktyka nie sprawdza się w praktyce ale praktycznie teoretyka sprawdza się w praktyce
marc: czyli można?
marek głupi gej: tak
marc: to bardzo dobrze
marc: erik będzie wpierdol
auba: marc król wpierdolu bartra
marek głupi gej: king of wpierdooooool
marc: pasuje mi ten pseudonim
erik: załatwmy to jak mężczyźni, marc
erik: może partia bierek?
marc: oczywiście
dembouz: konnichiwa
marek głupi gej: ???
dembouz: onegai shimasu odoru
auba: ni ponimaju
dembouz: sanso? sanso?
piszczu: za dużo czasu z tym chińczykiem
marek głupi gej: że z jakim chińczykiem?
piszczu: no tym z naszej drużyny
auba: to my mamy jakiegoś chińczyka?
marc: mamy kebaba
erik: nawet dwóch
erik: ale o chińczyku to ja nie słyszałem
piszczu: shinji
auba: kto to?
marek głupi gej: a o niego ci chodzi
marek głupi gej: on jest japończykiem tępa pało
piszczu: nie ingeruje w jego pochodzenie???
marc: tak jak my w twoje
błaszczu: polaczek cebulaczek
marek głupi gej: ahahahahhahaha
piszczu: i z czego się śmiejesz rudy szwabie?
marek głupi gej: :(
piszczu: ha ha ha
piszczu: 1:0 dla mnie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro