Marco: ha ha ha.
Marco: z kim ja gram.
Marco: idę się zabić.
Marco: ha ha ha.
marc: powodzenia
felcio: nie śmieszne jakoś
Marco: wiem
Marco: ale nie wiedziałem czy śmiać się, czy płakać
Marco: więc się śmieje bo chyba wypłakałem już wszystkie łzy
Marco: wy tam pojechaliście wygrać czy pobiegać sobie bez celu po boisku, patrząc jak wam 4 bramki wjebują?
marc: ja pojechałem bo mi kazali
auba: może najpierw sam zacznij grać rudy cwelu?
Marco: NIE MÓW DO MNIE TERAZ
Marco: WŁAŚCIWIE TO TY NIGDY JUŻ DO MNIE NIE MÓW
auba: aha.
Marco: moim zajęciem przez kolejne kilka miesięcy będzie udawanie że was nie znam i że niby to przypadkiem nabawiłem się kontuzji

Użytkownik erik ustawił nazwę konwersacji jako "żenada lvl borussia dortmund//dlaczego ja tu jeszcze gram?"

Marco: dobre pytanie, erik
Marco: też je sobie zadaje
marc: erik, ty tępy szwabie, zacząłbyś grać a nie tak jak rudy opierdalać się na kanapie
Marco: wypraszam sobie.
erik: ja też.
Andre: elo
Andre: jak tam u moich kochanych przegrywów życiowych?
morek norek: nie no, u mnie supi, a u ciebie?
auba: tępy cwelu, i tak nic pożytecznego na tym boisku nie zrobiłeś
Marco: taka prawda, że ty też XD
erik: bang bang bang
julian: smutne
Marco: wywiozę was kurde do afryki
Marco: i sprzedam za mercedesa
auba: nie?
Marco: tak, i bym was odbił może
Marco: a jakby się nie udało
Marco: to bym miał merca
Marco: a w borussi nie byłoby żenadixów
julian: skąd ty w Afryce mercedesa znajdziesz?
Marco: PRZYWIOZĘ GO SOBIE Z NIEMIEC OK
Andre: załóżmy anonimowego bloga i hejtujmy tam piłkarzy z frajerussi
Marco: świetny pomysł
Marco: blog do wyżalania się i pisania opinii na temat tych łamag
christian grey: tak tylko przypomnę, że nadal tu jesteśmy
auba: po co wam blog skoro zwykle robicie to samo tutaj?
marc: istnieją gorsze rzeczy na świecie niż jedenastka nieumiejętnie grających piłkarzy w żółto-czarnych skarpetkach
romanek: dziesiątka*
romanek: jestem zarówno tym umiejętnie grającym, jak i tym bez żółto-czarnych skarpetek
felcio: możemy pogadać o czymś innym?
marc: o tym dziwaku z frajernu, który podkłada mi nos pod nogę?
prawy z frajernu: ekhem...
marc: no co?
marc: taka prawda frajerze
piszczu: wchodząc na tą konfe:
piszczu: -drama po meczu
piszczu: -drama przez suche teksty
piszczu: -drama przez drame
morek norek: prawdziwe

lubie hejtować tutaj te niedojdy, bo przynajmniej nie jest na mnie że ich wyzywam tylko na reusa

+tworze klub anonimowych hejterów bvb bo tak