eighty-eight✉️
•SKORO PISZE TO NA POCZĄTKU TO MUSICIE PRZECZYTAĆ•
początkowo rozdziału miało nie być, bo nie byłam w stanie nic napisać z wiadomych przyczyn
jednak po jakże długich i interesujących przemyśleniach stwierdziłam że fajnie będzie wam jakoś poprawić humory przy tej całej sytuacji i w ogóle także proszzzz
przyjmijcie to z dystansem oks
Marco: oh you touch my tralalalalala
auba: MAJ DING DING DONG
erik: elo wszystkim, jak humorki??
Marco: bombowo
marc: jebne ci z gipsa zaraz
Marco: XD
marc: no mi by do śmiechu nie było rudy szczylu
erik: marc, jak się czujesz???
erik: żyjesz????
erik: może jesteś głodny?
erik: przywiozę ci kebsa
erik: albo coś innego jeśli chcesz
erik: ogólnie mów jak czegoś potrzebujesz
erik: przyjadę
marc: tobie zaraz też jebne z gipsa
erik: ;-(
izak: iks de
morek norek: widzę tutaj miłość
marc: widzę tutaj debili
felcio: ej jak ktoś oddaje krew to jest dobry
felcio: jak ktoś oddaje pieniądze to jest hojny
felcio: to jaki ja jestem skoro oddaje mocz?
marc: głupi bo o to zapytałeś
felcio: nie pytałem ciebie
marc: ale ja ci odpowiedziałrm
marc: odpowiedziałem*
marc: no kurde zabiją mnie kiedyś te litrówki
marc: literówki*
erik: tak, już wiemy co chcesz nam przekazać
morek norek: ożeniłbym się ale nie mam z kim
izak: na allegro poszukaj
morek norek: ok
Marco: eee
morek norek: no masz racje reus, za duże koszty przesyłki
morek norek: znajdźcie mi żone
Andre: isak
morek norek: ŁADNĄ żonę
izak: czy ty chcesz mi tym coś przekazać?
morek norek: chce ci polecić photoshopa na ryj
erik: nie wiem czemu moi rodzice imprezują lepiej niż my wszyscy
erik: wchodzę sobie do domu i okazuje się że ojciec został jakimś cesarzem imprezy i biega w skórze niedźwiedzia od 2h
marc: ja jebix
erik: to nie wszystko
erik: mój kot też imprezuje lepiej niż my
erik: siedzi właśnie pod łóżkiem i rzyga
Marco: XD
auba: no kurws chyba umrę z głodu przez to lenistwo
auba: ja pierdolix
auba: paranoja żeby lenistwo silniejsze od głodu było
felcio: lenistwo jest silniejsze od wszystkiego
Marco: true, gdybym chciał to kupiłbym sobie respirator i nawet bym nie musiał sam oddychać
marc: ej mam pomysł na super teleturniej
marc: "czy rudy doda?"
Marco: co?
marc: będziesz losował dwie cyfry z przedziału 0-3 i spróbujesz je zsumować
marc: jeśli ci się uda to dostaniesz komplet zapachowych długopisów, jeśli nie-wpierdol i brak zębów
erik: tobie się chyba serio nudzi
Marco: piszę się na to
marc: nie masz innego wyjścia, mój drogi
Marco: ej to boli jak ci jelita rozsadza?
auba: skąd to pytanie?
Marco: tak się tylko zastanawiam....
erik: co tym razem wymyśliłeś?
Marco: WŁÓŻ BOMBE W DUPE ISLAMISTY TERRORYSTY CHALLENGE
marc: lecz. się.
auba: obawiam się że już za późno na leczenie
marc: dobra, ja już z wami nie gadam bo mnie mózg od waszej głupoty rozbolał
marc: ide sobie kebsa od erika zjeść
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro