29- Wybacz mi
Miesiąc później...
SadDragon: Wybaczam Ci.
Marmoladaztostem: Co?
SadDragon: Wybaczam Ci, Jake.
Marmoladaztostem: Naprawdę?
SadDragon m: Tak, nie chcę byś chodził smutny.
Marmoladaztostem: Zasłużyłem sobie.
SadDragon: Dobrze, że przyznajesz się do błędu.
Marmoladaztostem: Przepraszam jeszcze raz, Max. Obiecuję, że już więcej nie stanę między Tobą a Matthew.
SadDragon: Dziękuję.
Marmoladaztostem: Zresztą, poznałem kogoś niedawno.
SadDragon: Kogo?
Marmoladaztostem: Takiego chłopaka. Nowy w pracy. :P
SadDragon: Chodzisz z nim? :P
Marmoladaztostem: Nie, co Ty.
SadDragon: Podoba Ci się? :P
Marmoladaztostem: No.
SadDragon: Powodzenia.
Marmoladaztostem: Dziękuję.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro