Jak wchodziłem pod góry
Pewnego dnia postanowiłem wejść na wielgaśną góre. Jak zrobiłem przerwę
to się bardzo zmęczyłem, no wiem dziwne bo jak szłem pod górke to byłem wypoczęty, a jak miałem przerwę to się zmenczyłem. Muwie wkońcu ta przerwa bo się tak zmęczyłem że chodziłem jak zombe przerwa trfała 2 godz muwie już naszczęście mam siłe i moge iść dlej szłem szłem i szłem i w połowie drogi się skapnołe że niemam picia ani jedzenua i okazało że na guże jest wodopuj i schronisko czyli będzie tam jedzwnie no więc biegłem pod. gurke i w 30 min się bardzo zmęczyłem powiedziałem ide dalej jeszcze troche i poszłem kolejne 30 min i zrobilem sę przerwę 20 min i szlem i doszlem 1 godz tam bylem i powiedziałwm jak z tąt zejde jest za bardzo stroma żebym zeszet ztamtąt ponyślałem że moge się styrlać bo po 2 stronie gury jest mięka trawa więc się sturlalem
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro