17
Gdy przez przypadek widać jakąś twoją intymną część ciała
Jimin:
Szedł właśnie do kuchni, gdy nagle przelotnie zobaczył cię w pokoju obok, zatrzymał się i nie mógł się powstrzymać by nie popatrzeć na twoje odkryte nogi, na których znajdowały się jasne rajstopy...z
- czarną przewiązką - powiedział cicho, szyderczo się uśmiechając
- skarbie, spódniczka ci się zsunęła
- to mi ją popraw - powiedziałaś kompletnie pochłonięta tym co właśnie robiłaś, nie myśląc nawet o tym co pomyśleć musiał sobie już zbliżający się do ciebie Jimin
Rap Monster:
Siedzieliscie razem w pokoju oglądając film, oparłaś się o ramię Namjoona, przez co odkryty został twój dekolt
- coś nie tak Nam?
- lubię twoje obojczyki
- taa, obojczyki
- jest już późno może pójdziemy się położyć
- jest dopiero 24 !
- Ale mi nie chodziło o spanie, nie dziś
Taehyung:
Ej [ twoje imię] usiądź na mnie - spojrzałaś dziwnie na chłopaka
- boo..
- bo chcę - uśmiechnął się ciepło
- okej...no i co teraz
- szczerze to chciałem byś tak zrobiła bo spódnica ci sie fajnie podnosi...i w sumie teraz to myślę że cię obejmę, podniosę i zaniosę na taras
- po co ?
- mamy tam sporą kanapę
Jungkook:
Stałaś przy całej szklanej ścianie, razem z JK mieszkaliście w apartamencie. Było już ciemno, a ty podziwiałaś widok za szybami, nagle poczułaś jak spore dłonie oplatają się wokół twojej talii
- co tak patrzysz?
- podziwiam
- ymmm
- Jungkook zsuwasz mi koszulkę łokciem..- nagle twoja koszulka dość mocno się obniżyła, widać było wyraźnie twój biustonosz. Chciałaś to poprawić lecz na swej dłoni poczułaś tą chłopaka
- zostaw, tak mi się podoba
Suga:
- Wiesz czasem lubię jak chodzisz po domu w krótkich spodenkach
- Mi sie bardziej wydawało że nie
- jak jest ktoś prócz mnie to tak, w końcu jakaś obca osoba patrzy na odkryty tyłek mojej kobiety, ale jak takie widoki mam tylko dla siebie to czemu nie
- nie poznaje cie
- nie jestem non-stop takim zimnym chujem, na jakiego wyglądam
- może i wyglądasz, ale też nie zawsze
- a jak jeszcze wyglądam
- czasami....jesteś bardzo uroczy, jak się uśmiechasz wyglądasz cudnie
- okej, okej dzięki - Suga zadowolony i uśmiechnięty wstał, podszedł do ciebie i ucałował twoje usta, po czym chwycił za twoje biodra i odwrócił tyłem
- EEEJ !
- Co ! Metka ci wystawała, a ja chciałem tylko schować
Jin:
- rzadko ci to mówię, zwłaszcza gdy masz na sobie takie krecaje.. ( chodzi o krótką wieczorową sukienkę)..ale dziś wyglądasz naprawdę pięknie
- dziękuję *buziak w policzek*
- tylko w policzek - powiedział oddając ci pocałunek w usta
- jin przestań się tak patrzeć na moje ciało, wyglądasz jak napaleniec
- przepraszam...*chłopak zagapił się*
J-Hope:
-...oooł
_____
❤❤❤ dziękuję za przeczytanie: ))
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro