14
Reakcja...Gdy BTS wracają do domu pijani.
Jungkook:
Było po 1. Trochę poddenerwowana czekałaś na swojego chłopaka w domu, nagle usłyszałaś głośne śpiewanie, w ciągu chwili drzwi od domu otworzyły się w agresywny sposób, a twoim oczom ukazał sie pijany Jeon.
- I JEDNĄ...N-NÓŻKĘ..NA..N-NIJEGO KŁADZIE !..
-JEON !!
Chłopak przestraszył się tak Twojego głosu że popuścił w gacie
- Jezu..nie wieżę
-...o kurfwa a-ale kisiel
Jimin:
-J-ja Ci kurfwa dam !
- Jimin...co ty..?
- aa e-ebnąć Ci.. huju. PRZESTAŃ MNIE KURF...KURF...NIE MŁOGE SIE WYSŁOWIĆ PRZZ C-CIJEBIE..PRZESTAŃ MNIE PAPUGOWAĆ !!
Jimin był tak pijany że kłócił sie z własnym odbiciem w lustrze.
Jin:
Było po 2 w nocy, spałaś, gdy nagle obudził Cię głośny chuk. Zaspana zeszłaś po schodach, gdy stałaś przy kuchni twoim oczom ukazała się Jin, którego głowa leżała w lodówce.
Rap Monster:
Chłopak wszedł do domu tanecznym krokiem, był tak spity że praktycznie non-stop potykał się o swoje nogi. Gdy do niego podeszłaś chłopak przestał, zaczął w ciszy wpatrywać się w ciebie gdy nagle na jego twarzy urósł uśmiech, swoją głową zaczął poruszać w rytmiczny sposób.
- C-hodź do mnie m-małlutka...
Chłopak złapał Cię za biodra
- t-tańczszymy
Odepchnęłaś od siebie chłopaka, ten upadł na kanapę i w ciągu sekundy usnął. Byłaś w ogromnym szoku.
Tae:
Tae był tak pijany że posuwał powietrze
-...d-dochlodze
Chłopak nagle zesztywniał i upadł na ziemię. Gdy podbiegłaś w jego stronę puścił soczystego bąka, uśmiechnął się dumny z swojego wyczynu i zasnął.
Suga:
-...j-pindrole zgubiłem SWAG
- Suga...
- K-URYFA DAWACII MI SWAG
- Dalej go masz debilu
Na te słowa Suga obkręcił się w twoją stronę chwiejąc się okropnie, spojrzał na ciebie, już chciał cię pocałować gdy nagle bardzo się czymś zdenerwował. Podszedł pijanym i szybkim krokiem do akwarium, wyjął z niego żółwia i rzucił nim w stronę otwartego okna.
-...j-już nije mam...KURFA MÓJ SWAG !!
Chłopak chciał już wychodzić przez okno po to by ratować swojego żółwia, który nosił nazwę "SWAG". Na szczęście powstrzymałaś chłopaka.
J-Hope :
Chłopak po prostu wrócił do domu bujając się na boki. Miał rozpietą koszulę i bardzo dawało od niego alko. Na twój widok zaczął uciekać do łazienki, po drodzę wywalił się parę razy i zaklinał podłogę. Gdy w końcu tam dotarł wlazł do wanny i usnął wtulając się w gąbkę do mycia miejsc intymnych kobiety.
The end... kónczymy bajlando tym akcentem XD💗 ~HobsKlops
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro