Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Jungkook

Obudziła mnie kłótnia jakiegoś chłopaka i dziewczyny , gdy uważniej przysłuchałem się głosą zorientowałem sie że to RM i Victoria prawie krzyczą , nie zwracając uwagi na to że jestem tylko w koszulce i spodenkach wyszłem żeby zobaczyć co sie dzieje , takiego widoku się nie spodziewałem RM i Victoria prawie na siebie krzyczeli .
-Jak mogłaś mi tego nie powiedzieć - uniósł głos RM ,a po chwili dodał kpiąco - Pół roku te ostatnie pół roku dlaczego mi nie powiedziałaś....myślałem że mi ufasz - dodał ciszej i spokojniej .
-A co ci miałam powiedzieć ,,Hej RM nie wiem jak mam ci to powiedzieć ale...- nie dokończyła poniewarz mnie zauważyła - później RM , prosze - dopiero teraz zauważyłem że ma łzy w oczach .
Co sie dzieje , dlaczego przestała gdy mnie zobaczyła co ukrywa , co to za tajemnica . Postanowiłem jedno przed jej wyjazdem dowiem się kim ona jest i czego nie powiedziała RM.
-Co? jak to później ja chcę wiedzieć...- nie dokończył poniewarz dziewczyna kiwneła w moją strone głową a RM pokiwał głową że rozumie - Jungkook nie śpisz już ??
-Nie , coś mnie obudziło - odpowiedziałem .
-Jeżeli to my to przepraszam - zaczeła przepraszać Victoria i blado się uśmiechneła .
-Nic się nie stało - wzruszyłem tylko ramionami .
Po godzinie reszta chłopaków się obudziła , gdy jedliśmy śniadanie RM mordował Vicy wzrokiem .
-Vicy - odezwał się V - co tu się kurde dzieje ??
-Nic - opowiedziała krótko.
-Jak to nic , jak RM ...
-V prosze przestań - przerwała mu dziewczyna .
Chłopak się więcej nieodzywał .
-Przepraszam - powiedziała cicho Vicy i spojrzała na V.
-Spoko - odparł i uśmiechał się do niej a ona to odwzajemniła .
Po chwili przy stole słychać było śmiechy i rozmowy , tylko ja się nie odzywałem , poniewarz patrzyłem na dziewczyne nie była brzydka miała brązowo-zielone oczy , czerwone włosy poniżej ramion , mały nosek i średnie pudrowe usta .
Kim ona jest i co stanie się za pół roku , co jest z nią nie tak ??
Po śniadaniu postanowiliśmy że pójdziemy na spacer po mieście , wiem że ludzie będą chcieli zdjęcia i autografy ale chłopkai się upierali że chcą po przypominać sobie czasy gdy była tu Vicy , kurde przyzwyczaiłem się tak ją nazywać a prawde mówiąc jeszcze z nią nie rozmawiałem .
-Idziemy na koktajle? - zapytał Jin który przez cały czas rozmawiał z
J-Hope i RM ja natomiast rozmawiałem z Jimin i Sugą .
Victoria natomiast rozmawiała z V.
Wszyscy się zgodzili więc poszliśmy do budki z koktajlami , tak u nas też są koktajle .
Jak zawsze kupiłem bananowo - truskawkowy i zauważyłem że Vicy kupiła ten sam .
Gdy wracaliśmy pijąc koktajle spotkaliśmy Marka z got7 , chłopak gdy zauważył naszą towarzyszkę spowarzniał a nie było to w jego stylu .
-Victoria ?? - zapytał
- We własnej osobie .
-Ty tu ?!
-Nie widać , przyjechałam
-Na długo ?
-Za dużo pytań - odpowiedziała .
-Mhm - chwile się zastanawiał - możemy porozmawiać .
Pokiwała głową że tak , odeszli od nas tak że ich nie słyszeliśmy , po chwile widziałem tylko jak dziewvczyna wylewa chłopakowi na głowe koktajl .
Wracając do nas krzyczy w jego strone .
-Smacznego- i zaczyna sie śmiać kręcąc głową.
RM uśmiechał się a teszta chłopaków łącznie ze mną nie wiedziała co się dzieje .
Gdy dołączyła do nas ruszyliśmy do siebie .
-A miałam taką chęć na ten koktajl - mówi dziewczyna śmiejąc się .
Właściwie zapomniałem że mam jeszcze ten koktajl .
-Kochanie jutro kupimy ci nowy - mówi z udawaną powagą J-Hope .
-Kochanie ? chyba nie chcesz mi odebrać maleństwa - pyta V tuląc dziewczyne do siebie , a ta na ten gest się uśmiecha .
-Będzie mi was brakować chłopaki - mówi Vicy.
-Przecież nie umierasz ,a po za tym pół roku to kupa czasu - mówi Suga.
Na te słowa RM prycha , a dziewczyna uderza do w ramie .
Kurwa co tu sie dzieje ??!!
******
WIECZOREM

O 20:00 siedziałem na kanapie i oglądałem jakiś durny film w telewizji.
Nie zauważyłem nawet że ktoś za mną stoi , dopiero się skapnełem gdy usłyszałem :
-Moge się dosiąść - i wiecie kto to był ??
Victotia.
-Tak,tak jasne siadaj .
Usiadła na drugim końcu kanapy .
Chwile oglądaliśmy , a potem dziewczyna zapytała:
-Masz mi za złe że wpchałam się do waszego życia ??
Odwróciłem się żeby na nią popatrzeć.
-Skąd to pytanie ?
-Wyglądasz jakbyś mnie nienawidził , więc pytam.
Możliwe że mam coś z oczami ale ona chyba się zarumieniła .
- Nie nienawidzię cię , po prostu cię nie znam .
Dziewczyna chwilę się zastanawiała , a po chwili się uśmiechneła i powiedziała :
-Zagramy w pytania ?
-Co ??
-Ja zadam ci pytanie ty mi i tak na zmiane przynajmiej się trochę o sobie dowiemy , to co ??
-Spoko
-Ok ,więc co lubisz robić w wolnym czasie ?
-Grać w kosza jeździć na desce i słuchać muzyki , a ty .
-Lubie grać w siatkówkę czytać mangi oglądać anime i słuchać muzyki - powiedziała i uśmiechneła się do mnie.
-Twoja kolej - mówie
-Nie teraz ty
-Aha no to jakie lubisz zespoły ??
-BTS got7 EXO to moje ulubione , a ty .
-Nie wiem różnie - odpowiadam.
Po godzinie dowiedziałem się że nie ma rodziców ani rodzieństwa jeat w 2 gimnazjum ma 4 kolczyki i jest bardzo interesującą osobą.
Gdy ją lepiej poznałem postanowiłem że nie odpuszcze i się dowiem o niej wszystkiego .
A potem po prostu zasnełem z myślą o niskiej czerwono włosej.

****
Przepraszam za błędy .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro