Opuszczona
Wszyscy mnie zostawiają
Idąc swą drogą nagle porzucają
Mojej twarzy już nie poznają?
Czy kłamią i tylko udają?
Dzieci dorosły tak szybko, za bardzo
A teraz dorosłe mną gardzą
Wolą rozpacz w samotności albo światło
Beze mnie nie będzie im łatwo
Czuję się przez świat opuszczona
Przez każdego z nich wzgardzona
Jednak idę dalej, z uniesioną głową
Śpiewając w nocy kołysankę nową
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro