「Kłamanie ci w oczy to przyjemność」
Będę spędzać więcej czasu z Dazaiem.
Kunikida uniósł brew i spojrzał na kartkę swego Ideału. Coś tu nie pasowało.
Pismo niby prawdziwe, ale jakoś tak nie wierzył, by w roztargnieniu napisał coś takiego.
Westchnął i postanowił nie skreślać tego zdania.
Zapamiętam, że nasza rocznica wypada...
No dobrze, to już jest trochę dziwne.
Przecież pamiętam tą datę i wiem, że wypada w najbliższym tygodniu.
Może chciałem sobie to utrwalić?
Przerzucił jeszcze kilka stron i znów spojrzał krytycznie na kartkę.
Dazai ma alergię...
A tego przecież nawet nie wiem. Nie wiedziałem.
W końcu dostrzegł ostateczny dowód - ostatnia z tego typu notek była przerwana wpół przez wypisanie się długopisu.
》》》
D
azai tulił się do blondyna z kompletnie niewinną miną. Oczywiście o nadprogramowych notatkach podobno nie miał pojęcia.
A teraz siedział, z okularami Kunikidy we włosach, miętosząc w dłoni tą długą kiteczkę.
- Ładnie tak kłamać?
- Kłamanie ci w oczy to przyjemność, Kunikida. - szepnął z przymrużeniem oka. - Poza tym chciałem zwrócić twoją uwagę.
- I dlatego musiałeś fałszować moje notatki?
- Nic-mi-o-tym-nie-wia-do-mo. - sylabizował infatylnie Dazai, z czarująco-słodkim uśmiechem.
- Sądziłeś, że zapomnę o rocznicy? Jest za kilka dni i wziąłem na ten czas wolne, ale nie wymyślaj więcej okazji, bo wtedy następną rocznicę spędzimy w morzu dokumentów.
- Rozumiem. - mruknął Dazai, jednak blondyn już wiedział, że w ogóle nie był słuchany.
- Mam taką nadzieję. - odrzekł krótko, ignorując myśl, że to nie ma sensu.
Przecież Osamu Dazai zawsze robi po swojemu, nieprawdaż?
To naprawdę wyszło mi za krótkie, przepraszam >_< kunyakida
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro