Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Serce. Słyszę jak bije. Podnoszę rękę i dotykam piersi. Czuję jak uderza w szaleńczym tempie. Jest na swoim miejscu. Więc dlaczego wydaje mi się jakby ktoś je wyrwał zostawiając pustą dziurę? Zaciskam palce mocniej na rękojeści sztyletu. Patrzę w dół na jego ciało. Nie żyje. Zabiłam go.

Zaczynam się śmiać. Co? Nie, chce mi się raczej płakać. Więc dlaczego? Śmieję się głośniej wbijając nóż w śmiertelną ranę na jego brzuchu, poszerzając ją. Proszę przestań. Uderzam jeszcze raz. I jeszcze raz. I kolejny. Wbijam nóż w jego ciało tak długo, aż moja koszulka z białej staje się czerwona. A potem jest już tylko ciemność.

____________________________________

To moje pierwsze opowiadanie na wattpadzie, więc proszę o wytykanie błędów, jeśli takie zauważycie. Wiem, że prolog jest krótki, ale następne rozdziały będą już dłuższe.

*kłania się nisko* Do napisania!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro