Rozdział 23
Jimin
Hobeom odczekał chwilę, ale nikt mu nie odpowiedział.
Zacząłem się zastanawiać nad tym co powiedział nasz manager.
Przecież nie mam nic do stracenia, moim jedynym przyjacielem, a również rodziną jest Jeongguk.
Skoro będę z nim to tak naprawdę nic tu nie zostawię.
Nadal jednak boję się, że nie sprostam zadaniu i prędzej czy później wyrzucą mnie z zespołu, a co ja wtedy zrobię?
Przecież Jeon nie odejdzie z zespołu dla mnie, nawet bym mu na to nie pozwolił, nie mogę zniszczyć tego na co pracował tyle czasu.
Hobeom: Czyli mam rozumieć, że nie macie nic przeciwko temu?
Yoongi: No nie wiem jak wy, ale mnie to nie przeszkadza. Ja zamierzam spełnić swoje marzenia.
Namjoon: Min ma rację. Przyjechaliśmy tu po to żeby je spełnić i liczyliśmy się z tym jakie będą tego konsekwencje.
Jin: By coś zyskać najpierw trzeba coś stracić.
Namjoon: A co na to reszta?
Wszyscy z wyjątkiem Jimina zgodzili się z poprzednimi rozmówcami.
Kookie: Jiminnie? Wszystko w porządku? Czemu się nie zgodziłeś?
Jimin: Ja...n-nie wiem co mam
z-zrobić.
Kookie: Hyung...błagam...nie mów mi, że chcesz się wycofać.
Hoseok: Jimin. Nie poddawaj się, napewno wszystko wyjdzie ci doskonale. Masz teraz nowych przyjaciół, którzy będą cię wspierać w każdej sytuacji.- skąd on wiedział, że o to chodzi?
Nowi przyjaciele?
To co usłyszałem bardzo mnie zaskoczyło.
Może jednak mam kogoś oprócz Jeona?
Mam nadzieję, że nie okażą się tacy fałszywi jak niektórzy.
Nie chcę przechodzić tego samego co kiedyś.
Jeongguk
Hoseok wspiera Parka?
Czyżby naprawdę się zmienił?
To bardzo miłe z jego strony.
Nadal nie jestem co do niego przekonany, ale wszystko idzie w dobrym kierunku, oby tak dalej.
Z niecierpliwością czekałem na reakcję Jimina, byłem ciekaw co zrobi starszy po usłyszeniu tych słów.
Jimin: N-nie wiem co powiedzieć...bardzo cieszy mnie to że tak we mnie wierzysz, ale to bez sensu. Nie potrafię występować przed publicznością, za bardzo się wstydzę.
Tae: A przed chwilą co to było?
Jin: To było genialne! Zawsze chciałem mieć taki głos jak ty!
Jimin: Sam nie wiem dlaczego nie miałem problemu z śpiewaniem dla was, zdarzyło mi się to pierwszy raz w życiu, ale zapewniam, że na scenie lub nagrywając to nie wyjdzie.
Namjoon: Spokojnie Park. Jakoś uda nam się przezwyciężyć twój strach, musimy tylko trochę nad tym popracować.
Jimin: Tak sądzisz?
Tae: Wszyscy tak sądzimy!- każda osoba oprócz Yoongiego znajdująca się w sali potwierdziła to co powiedział Kim.
Hoseok szturchnął Mina w ramię by coś powiedział.
Jimin
Yoongi: Mhm... pomożemy ci.- powiedział od niechcenia, lecz Park docenił to iż wogóle potwierdził to co mówił Taehyung.
Jimin: W takim razie chyba nie mam wyboru, spróbuję.
Jeongguk tak bardzo ucieszył się na tą wieść tak, że szybko do mnie podbiegł potykając się przy tym o podłogę i wpadł w moje ramiona mocno mnie tuląc.
Kookie: Tak się cieszę Jiminnie!!
Suga: No dobra gołąbeczki, przestańcie już, bo manager chce nam jeszcze coś powiedzieć.
Kookie: Ej!!- krzyknął i uderzył Mina w ramię- To że się przytulamy nie oznacza, że jesteśmy w sobie zakochani, przyjaciele też się przytulają jakbyś nie wiedział. Nie zdziwiło by mnie gdybyś nigdy nie miał żadnego. Jak można być aż tak nieczułym?!!
No i mamy kolejny rozdział, mam
J-Hopea że się podoba xD ❤
Bardzo dziękuję wam kochani za ponad 1000 wyświetleń oraz prawie 500 gwiazdek nie spodziewałam się tego aż tyle❤❤❤
Gwiazdka+komentarz=
motywacja
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro