Yoongi

Zaraz po tym gdy wszyscy się uspokoili przeszliśmy do występu ostatniego z nas, czyli Namjoona.

Jin: Śpiewasz czy rapujesz?

Kookie: Może potrafi to i to, tak jak ja?

Namjoon: Chciałbym być taki utalentowany Jeon, ale niestety. Jestem raperem.

Hoseok: No to słuchamy.

Yoongi: Zaczynasz już, bo za chwilę zapuszczę tu korzenie?

Namjoon: Spokojnie, nie bądź taki niecierpliwy.

Jin: Właśnie Yoongi. Nie bądź niemiły.

Yoongi: Co ja poradzę...już taki jestem.

Jimin: Nie trudno zauważyć.- wymruczał pod nosem, ale i tak udało mi się wyłapać każde wypowiedziane przez niego słowo.

Yoongi: Coś ty powiedział dzieciaku?!- bardzo zdenerwowała mnie uwaga młodszego, nie potrafiłem jej tak po prostu zignorować, to nie w moim stylu.

Z natury jestem jak to większość osób mówi wredny.
Zgadzam się z tym w stu procentach, bo niby po co mam kłamać i zaprzeczać skoro dobrze wiem jak jest?
Dużo osób najzwyczajniej w świecie wypiera się swoich złych cech, ale dlaczego ja mam być jak inni?
Każdy ma prawo do podejmowania własnych decyzji nawet jeśli są one najgorszymi jakie można podjąć.

Młodszy chyba się przestraszył, bo nic nie odpowiedział i spuścił głowę w dół.
Doprawdy, dziwny z niego dzieciak.

Wracając do występu, Kim był genialnym raperem, można było to wywnioskować już po jego pierwszym występie w naszym gronie.

Zawsze uważałem, że to ja jestem bardzo dobrym raperem, ale teraz chyba jeszcze bardziej muszę przyłożyć się do ćwiczeń.
Wspominałem już, że jestem niezwykle skromną osobą?
Nie?
W takim razie już wiecie.
Hmm... może by tak poprosić Namjoona by został ze mną w sali trochę dłużej?
Może by mnie czegoś nauczył?
(Nie tego co myślicie zboczuszki 😏)

Nie...to chyba zły pomysł, jeszcze pomyśli, że jest jakimś potworem rapowania czy coś takiego.
Nawet pasowałaby mu taka ksywka, tylko że po angielsku.
Rap Monster...całkiem niezłe...ty to masz pomysły Yoongi, a za to jakie genialne!
Pewnie podam ten pomysł gdy będziemy wymyślać sobie pseudonimy sceniczne.
Czuję że ten będzie hitem!

W tym samym czasie do sali wszedł nasz manager Hobeom przerywając przy tym moje rozmyślania.

Hobeom: Witajcie ponownie, zapoznaliśmy się już?

Namjoon: Sądzę, że jak na razie wystarczająco, ale z czasem dowiemy się o sobie znacznie więcej.

Hobeom: Zgadzam się z tobą Namjoonie.

Yoongi: Gratulacje! W końcu powiedziałeś coś mądrego!!

Jin: Min, nie przeginaj!

Yoongi: No dobra, już skończyłem.

Jin: Mam nadzieję.

Namjoon: No nie ważne. Powiedz Hobeom...po co tu przyszedłeś, bo wątpię, że tak bez powodu?

Hobeom: Masz całkowitą rację... Jak już pewnie się domyślacie przed wami jeszcze dużo pracy.

Taehyung: No tak, ale co konkretnie?

Hobeom: Przede wszystkim ćwiczenie swojego głosu oraz tańca, bo jak już zapewne zauważyliście nie wszyscy z was potrafią tańczyć.

Namjoon: Tak właściwie to jeszcze nie prezentowaliśmy przed sobą naszych umiejętności tanecznych...zamierzaliśmy to zrobić, ale pan przyszedł i...nie zdążyliśmy.

Hobeom: Nie musisz zwracać się do mnie na pan, wystarczy Hobeom, już wam to mówiłem.

Namjoon: No tak, przepraszam.- odpowiedział i ukłonił się.

Hobeom: No dobrze, przejdźmy dalej...przed wami jeszcze wymyślanie pseudonimów scenicznych, pisanie piosenek, debiut, występy przed publicznością oraz nagrania. Zdajecie sobie sprawę z tego, że będziecie mieli bardzo mało czasu dla siebie? Jeśli ktoś chce zrezygnować niech zrobi to teraz...

A więc dodaję obiecany rozdział, mam nadzieję, że się podoba chociaż moim zdaniem jest dość słaby :/
Ponownie przepraszam, że rozdział dodaję po tygodniu, ale mam teraz trochę mało czasu na pisanie i raczej będą one dodawane trochę rzadziej niż wcześniej, ale postaram się byście jednak nie czekali na nie aż tydzień ❤❤❤

Bardzo wam dziękuję za prawie 1000 wyświetleń i ponad 400 gwiazdek nie spodziewałam się tego 😘😘😘