1
Cześć, za niedługo opowiem wam historię prosto z mojego życia, jednak pozwólcie, że pierwsze się przedstawię. Jestem Min Yoongi, zwykły siedemnastolatek mieszkający w Ameryce. Codziennie wyglądam praktycznie tak samo, kosmyki moich czarnych jak smoła włosów wpadają mi do oczu, jednak jest już to dla mnie zupełnie normalne i nie przeszkadza mi to. Moja szafa składa się przeważnie z koloru czarnego, białego lub szarego. W moim życiu działo się naprawdę dużo, jednak najważniejszym wspomnieniem jest to z dzieciństwa... Miałem wtedy przyjaciela, nazywał się Jimin... Byliśmy jak bracia, pamiętam jak w wieku czterech lat zaczęliśmy stawać w obronie drugiego. Naszą pierwszą jak nam się wtedy wydawało bójką, było rzucenie w jakiegoś chłopca piaskiem po tym jak powiedział, że Jimin jest zbyt puszysty aby być w tej piaskownicy. Na sam koniec Jimin wtulił się we mnie i podziękował po czym kontynuowaliśmy zabawę. Byliśmy nierozłączni do dziesiątego roku życia... Może trwałoby to dalej jednak moja rodzina pokłóciła się z tą Jimina o sprawy finansowe, po tym zajściu nie zobaczyłem więcej mojego przyjaciela a jedyne co pamiętam to jego ostatni smutny wzrok który ujawnił się po raz pierwszy, kiedy jego mama siłą zaciągała go do domu a mnie pośpieszano abym wsiadł do samochodu. Ostatni raz zobaczyłem jego oczy z których zaczęły lecieć słone łzy, ostatni raz widziałem jego policzki które z każdym dniem były coraz bardziej miękkie, ostatni raz widziałem ten malutki nosek który z każdym pociągnięciem kataru spowodowanego płaczem stawał się bardziej czerwony, ostatni raz widziałem mojego przyjaciela...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro