Choroba
Brązowo włosa leżała na kanapie cała rozpalona. Trzęsła się z zimna, nawet kiedy była pod trzema kocami. Katar natarczywie dręczył jej nozdrza, a wysoka gorączka zwistowała tylko jedno. Jennie Kim się przeziębiła. Nie miała siły nawet sięgnąć po chusteczkę, którta leżała na stoliku.
Powoli już przysypiała ze zmęczenia, kiedy usłyszała trzask drzwi.
-Unnie, już jestem! -krzyknęła z salonu Rose, w pośpiechu zdejmując buty. Wbiegła do salonu z reklamówką z zakupami i kucnęła przed starszą. Wzięła do ręki chusteczkę i wytarła nosek przyjaciółki, po czym z reklamówki wyjęła potrzebne lekarstwa oraz wodę. Szybko pobiegła do kuchni po jakąś szklankę oraz miskę z zupą.
-Jennie unnie, za nim weźmiesz tabletki musisz coś zjeść. -powiedziała do dziewczyny, posyłając jej uśmiech. Kim skinęła lekko głową i zbierając w sobie siłę podniosła się do siadu. Chaeyoung nabrała na łyżkę trochę zupy i skierowała ją w stronę ust chorej dziewczyny. Jennie lekko uchyliła wargi, dzięki czemu młodsza mogła wlać zawartość łyżki do wnętrza jej buzi. Tę czynność powtórzyła jeszcze kilka razy.
-Już n-nie mogę, Chaeyoung-ah... -mruknęła cicho Jennie. Rose westchnęła, po czym do szklanki nalała wodę i przygotowała lekarstwa. Podała starszej tabletki oraz szklankę z cieczą, a następnie dziewczyna z niemałym trudem połknęła je, popijając przezroczystym napojem.
-Połóż się spać, unnie. Musisz dużo odpoczywać. -Chaeng odgarnęła włosy z czoła przyjaciółki, a gdy już się położyła, przykryła ją kocami.
Zaniosła miskę do kuchni, wsadzając ją do zlewu, a następnie wróciła do salonu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro