-Brrr... -rudo włosa zatrzęsła się z zimna, następnie przykrywając nogi kocem kontynuowała wcześniej wykonywaną czynność. Święta Bożego Narodzenia były ulubionym czasem Lisy dlatego nikogo nie dziwiło, że dziewczyna chciała własnoręcznie zrobić ozdoby na choinkę. Co roku je robiła i co roku wszystkie członkinie ze zniecierpliwieniem czekały aż zobaczą pracę najmłodszej. Często dołączały się do niej kiedy tylko miały czas.

Mimo chłodu, rudo włosej uśmiech nie schodził z twarzy, a w głowie tworzyły się nowe pomysły na ozdoby.

-Lalisaa~ Pomóc Ci  w czymś może? Mam akurat wolną chwilę i chętnie spędzę ją z tobą. -Usiadła obok niej Jennie, posyłając przyjaciółce lekki uśmiech.

-Pewnie, siadaj! Mam tyle pomysłów, że przyda mi się pomoc. -zachichotała i poklepała miejsce oboj siebie.

Całe południe zajęło dziewczyną tworzenie dekoracji na choinkę. Miały przy tym nie mały ubaw. W końcu po paru godzinach udało im się skończyć większość ozdób. Zaczęły zakładać po kolei bombki na choinkę, która stała na środku salonu, a następnie wzięły się za zakładanie najdłuższego łańcucha jaki kiedykolwiek udało im się własnoręcznie zrobić. Owijały go w okół choinki, zaczepiając co jakiś czas o iglaste gałęzie. Kiedy skończyły Lisa odeszła kawałek dalej, aby ocenić jak prezentuje się efekt końcowy. Niestety nie zauważyła, że kawałek łańcucha przyczepił jej się do sweterka przez co choinka zachwiała się, a po chwili wylądowała na podłodze.

-Holy shit. -mruknęła Jennie, obserwując z boku całe zdarzenia.

-O nie! Nasze ozdoby! -pisnęła Lisa, podbiegając szybko do leżącej choinki.

-Spokojnie Lisa, może nie wszystkie się zepsuły. -starsza podeszła do przyjaciółki, pomagając podnieść jej drzewko.

Resztę wieczoru spędziły na naprawianiu zepsutych ozdób. Udekorowały do końca choinkę, a przy kolacji opowiedziały Rose i Jisoo o niefortunnym zdarzeniu.