Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

18

Dipper: Już północ, Bill o co chodzi?

Bill:Wiem nie chciałem cie budzić o tej późnej porze...

Bill:... Ale nie mogłem się powstrzymać.

Dipper: Czy coś się stało?

Bill:*kaszle*Nie jestem pewien, Czy to jest "złe" lub "nie jest w porządku"

Bill:zanim stracę przytomność chce usłyszeć twój głos

Dipper:Co..

Bill:Albo nie będę w stanie zamknąć oczu

Dipper:Czekaj gdzie jesteś?

Bill:coś tu jest rozmazane

Bill:Nie mogę powiedzieć że to jest niebo czy coś takiego

Dipper:Weź się w garść

Bill:Hej Sosenko

Dipper:Co?!!

Bill:Nie mogę dłużej wytrzymać...... czy możesz..

Dipper:Przestań Bill, nie umrzesz!!

Dipper:Idę po ciebie!!

Bill:Posuchaj mnie.

Dipper:Po prostu powiedz mi gdzie jesteś!!

Bill:Musze to tylko usłyszeć

Bill:Kocham Cię Kochanie tak bardzo

Bill:A ty?

Dipper:.... Ja

Bill: Tak?

Dipper:Jesteś idiotą....
Oczywiście, że tak..

Bill:Jak bardzo?

Dipper:bardziej od siebie!!

Bill: Dziękuję

Dipper: A teraz powiedz mi gdzie ku*wa jesteś bym móg-

Bill:Oh. Jestem w łóżku i szykuje się do spania

Dipper:....co

Bill:Tak, przepracowałem się i się przeziębiłem

Bill: Myślę, że posłuchanie jakiegoś uroczego naiwniaka trochę mnie uzdrowi

Bill:Jesteś najleprzą rzeczą jaką mi się przytrafiła kochanie.

Bill:Możesz później kopnąć mój tyłek

Bill: Dobranoc

Dipper: BILL TY SK******!!!

Bill: ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro