4
Dipper: Żałosne
Bill: Wejdziemy w układ...? Sosenko...?
Dipper: Znaleźli Cię, co nie? Prawdopodobnie porazili twoją rękę... zrobili zdjęcia twoich zwłok...
Dipper: Zabawne, a jaką posiadam obsesję... na punkcie demona takiego jak ty..... nie wmawiam tego sobie... jesteś jedyną osobą która wie o moim strachu i smutku
Dipper: Niebo dzisiaj jest.. zaskakująco błękitne, Bill. Białe chmury... czyste powietrze... ptaki śpiewają... spokój i cisza, wprost dla Ciebie... zrobiłbym wszystko aby tak żyć...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro