17
- Hej hyung.
- Tae? Coś się stało?
- W sumie to tak i...potrzebuję
przenocowania na kilka nocy...
- Mała kłótnia z Kookiem?
- Yoongi, jakoś teraz nie mam ochoty
o tym rozmawiać.
- Och...jasne jasne. Wpadaj i się nami nie przejmuj. Możesz spać w malutkim pokoju gościnnym, prawda?
- Jasne hyung. Mógłbym nawet spać na podłodze, dziękuję.
-Nie ma za co młody.
- I hyung?
- Hm?
- Spokojnie, najwyżej założę sluchawki na uszy i nie będę niczego słyszeć.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro