Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15


Zsapany Jungkook opadł koło swojego męża. Przykrył ich kołdrą w bicykle i objął Tae ramieniem.

Wtedy też Tae dość zestresowany zaczął... niebezpieczną rozmowę. Jego serce biło jak szalone.

- Jungkookie?

- Hm? - mruknął w odpowiedzi, otwierając lekko oczy, wpatrując się w te Taehyunga, które lekko się świeciły. Nie wiedział z jakiego powodu.

- Bo wiesz, tak sobie myślałem, że jesteśmy już dwa lata po ślubie i- wstrzymał oddech - iżemoglibyśmyadoptowaćjakąśdzidzię.

A Jungkook aż otworzył oczy ze zdziwienia. Wiedział, że ten temat prędzej czy później zostanie poruszony, ale tak wcześnie? Nie wiedział czy był gotowy na dziecko, zresztą nadal mieszkali w jego małym mieszkaniu, a taki szkrab dużo wymagał. Nie przespane noce, dużo zakupów, poświęcenie i uwaga 24/7. Nie wiedział czy sprawdził by się jako tata.

- Taeś... - westchnął - To trudny temat. Czy moglibyśmy porozmawiać o tym jutro? Proszę.

- Ale K...

- Proszę. - objął go mocniej ramieniem. Tae westchnął.

Coś tak czuł, że Jungkook nie chce dziecka.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro