Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

24. "Mój bohater od dziś jest moim kolegą z klasy"

Macie kolejny rozdział , ale pamietajcie , że jak nie zdam to przez was 😂 , a teraz chcę miec tu pełno komentarzy.

Następnym najprawdopodobniej w piątek lub czwartek 👌

Kiedy tylko mój bohater zatrzymał się kilka ulic od mojego domu kazałam mu się zatrzymać.

- Zatrzymaj się tutaj! - krzyknęłam , żeby mnie usłyszał , a po chwili nieznajomy wykonał moją proźbe.

- Jesteś pewna , że dalej pójdziesz sama? Wyglądasz strasznie. - powiedział. - Co robiłaś sama w lesie o tej porze? - zapytał.

- O to samo mogłabym zapytać ciebie. - odpowiedziałam. - Dzięki za podwózke. - dodałam i odeszłam.

- Hej! Powiedz mi przynajmniej jak masz na imię! - krzyknął.

- Stella! - skłamałam. Nie chciałam , żeby wiedział o mnie cokolwiek , a pozatym jestem pewna , że już nigdy nie zobacze go.

                           ***

Następnego dnia kiedy zobaczyłam się w lustrze załamałam się. Tak , jak wczoraj mówił mój bohater - wyglądam strasznie , a nawet gorzej. Wykonałam poraną toalete i zrobiłam mocny makijaż. Gotowa zeszłam na dół.

- Siemka. - przywitałam się z moim bratem.

- Cześć. - mruknął. - Późno wczoraj wróciłaś. - dodał.

- Tak jakoś wyszło. - odparłam. - Będę , już szła. - mruknęłam i wyszłam z domu biorąc po drodze jabłko.

Droga do szkoły zajęła mi zaledwie kilka minut i , już po chwili byłam w środku. Od razu skierowałam się pod sale w poszukiwaniu Esmeraldy.

- Musimy pogadać. - usłyszałam za sobą i zostałam zaciągnieta do kantorka gdzie znajdują się same rzeczy do sprzątania.

- Co ty wyprawiasz!? - warknęłam.

- Pamietasz , że jutro masz udawać moją dziewczynę? - zapytał.

- Tak , pamietam. - odpowiedziałam. - A ty pamietasz , że miałeś na dziś nauczyć się piosenki na pamięć , a potem za tydzień zaśpiewać ze mną na stenie? - spytałam.

- Potrafie i zaśpiewam. - odparł. - Ale nie o to mi chodzi. - zaczął. - Masz udawać moją dziewczynę i pomyślałem , że fajnieby było , żebym cokolwiek wiedział o tobie. - wytłumaczył.

- No okej możemy spotkać się dzisiaj po próbie. - odpowiedziałam.

- To świetnie. - ucieszył się i potargał moje włosy.

- Nie. Dotykaj. Mnie. - syknęłam. - Możemy stąd wyjść? Czy chcesz mnie zabić? - zapytałam.

- Nie , bo jesteś mi potrzebna na jutro , ale po jutrzejszym spotkaniu z moją ciotką...- przybliżył się i szępnął mi do ucha. - Zgwałce. - dodał , a ja przełknęłam głośno slinę.

- W twoich snach. - mruknęłam i odepchnęłam go ode mnie. Wyszłam z kantorka , a po chwili usłyszałam dzwonek , więc poszłam w stronę klasy. Weszłam razem z Isac'iem do sali. Ja usiadłam z Es , a Nives z Shawn'em.

- Dzień dobry. - przywital się nauczyciel od matematyki. - Mamy nowego ucznia. - zaczął. - Przedstaw się. - dodał.

- Cześć. - automatycznie podniosłam głowę do góry. Na środku sali stał wysoki chłopak. To był mój bohater. - Mam na imię Dylan Forster i od dziś będę chodził z wami do klasy. - powiedział.

- Usiądź tam gdzie wolne miejsce i słuchaj. - mruknął nauczyciel , a Dylan zajął miejsce dokładnie ławkę przed nami.

- Cześć Stella. - przywitał się , a ja spóściłam głowę w dół.

- Hej. - burknęłam.

- Stella? - zdziwiła się Es.

- Później ci wszystko wyjaśnię. - odpowiedziałam.

Mój bohater od dziś jest moim kolegą z klasy.

Psotkamak.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro