Ich spotkanie było przedostatnią rzeczą jakiej potrzebował aby zapełnić swoje serce puste od dwóch lat.

___

-Min Yoongi, lat dziewiętnaście, prosimy- powiadomił ich głos. Jimin mocniej ścisnął dłoń Minnie, a kiedy ten wstał, przyznajmy szczerze, obserwował jego zgrabną pupę.

- Pomarańcza, Min Yoongi rok 2016

23: 42

To czas w którym zorientowałem się co do pewnego podobieństwa, którego nigdy wcześniej nie znałem. Może pijany czy nie, kto wie, obierałem pomarańczę. Los tak chciał, że nóż zamiast pomarańczowej skóry przecioł białą. Bladą. I w tedy co do tego pokrewieństwa się odnotowałem.
Czyż nie jest tak, że trzymając w dłoni pomarańczę nie wiemy jaka jest w środku?
Czyż nie jest tak, że widząc, jaka jest brudna odkładamy ją z powrotem?
Tak jest. Każdy o tym wie. Ale nie ja.
Teraz...
Czyż nie jest tak, że patrząc na osobę przed tobą oceniasz ją po wyglądzie? Nie modne ubranie - brzydki. Nie uczesane włosy - zaniedbany.
Czyż nie jest tak, że kiedy idziesz szkolnym korytarzem uśmiechasz się tylko do sób wyżej postawionych w hierarch uczniów lub młodzieży modno ubranej, która ma dużo pieniędzy i jest popularna?
Tak jest, dobrze o tym wiesz.
Kiedy bierzemy w dłoń brudną pomarańczę nie wiemy jaka będzie w środku czy jak będzie smakować. Dlatego bierzemy czystą, myśląc, że jej smak będzie oznaczał idealny smak.
Kiedy mijamy młodzież w niemodnych butach czy z niewyprasowanym kołnierzykiem myślimy, że są okropni, źli, czujemy do nich niechęć... Dlatego też przyjaźnimy się z tymi wyżej postawionymi. Myślimy, że są wspaniali, utalentowani... Idealni.
Nie.
Kiedy obieramy pomarańczę brudną, w środku jest czysta, a przez to, że nikt długo jej nie brał jest napęczniała sokiem.
Kiedy bierzemy piękną pomarańczę okazuje się, że jest strasznie twarda, goszka i nie smakuje jak pomarańcza.
Czy znalazłeś w tym sens? Bo ja tak.
Pijany czy nie, kto wie, ale znalazłem. [1]

[1] Wiersz mój, nie kopiować.