Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

31. Suga

W klasie był Jin.

Kim Seokjin.

Mój stary przyjaciel.

Nie.

Fałszywy przyjaciel.

Nie zwróciłem na niego uwagi. W końcu, po co? Stary dziad, drań, świnia i jełop.
Zacisnął dłonie w pięści i odwróciłem wzrok.
Nie zmienił się nic, a nic. Ten sam ciemnowłosy chłopak, ten sam kształt twarzy... Nic.

Dzień przebolałem. Z siniakami wewnętrznymi, ale można powiedzieć, że jest okej.

Kiedy stałem na dziedzińcu i rozmawiałem z kolegą o szkole, przypomniał mi się Jimin. Nie miałem pojęcia jakie było hasło do Wi-Fi w akademiku, a matka zapłaciłaby setki za rachunek gdybym korzystał z internetu "darmowego". To cudzysłowie powinno być większe.

-YOONGI!- kiedy to usłyszałem... nawet nie mam pojęcia co poczułem. Chyba szok. Nie znałem tego głosu dobrze, ale wystarczająco, żeby rozpoznać, że należy do Park Jimina. Odwróciłem głowę w stronę dobiegającego dźwięku.

Na schodkach zobaczyłem Jimina.

Który chwilę później z ogromnym uśmiechem biegł w moją stronę. W ostatniej chwili złapałem go aby nie upadł.

I po raz drugi w swoim życiu trzymałem w swoich ramionach  kogoś kto nadawał sens mojemu istnieniu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro