Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✏22✏

-Hej. Wiesz jak to zrobić?
-Nie wiem. I cicho bo jest lekcja.
-Co ci jest? Chodzisz jak wkurzona osa
-Nic.-powiedziałam już irytowana. Jestem wkurzona, smutna i tak dalej.

Szłam w stronę swojej szafki. Byłam zamyślona. Wpadłam na kogoś. Uhh
-Przepraszam-powiedziałam nawet nie patrząc z kim się zderzyłam. Nagle poczułam dużą dłoń na mojej ręce. Odwróciłam się. Remek.
-Co Ci jest?
-Nic.-Powiedziałam wkurzona.
-Napewno?
-Tak. I proszę puść mnie.-i tak zrobił. Ale dlaczego ja? Dlaczego ten pieprzony Derek robi mi to?

Zeskoczyłam z okna. Szłam sobie spokojnie. Nagle go zauważyłam.
-Hej!!-Krzyknęłam.  Podszedł do mnie
-Hej-powiedział.-co się stało?
-Nie kłam że nie wiesz. To ty rozwaliłeś okno w kuchni i Zabiłeś tego człowieka który mnie..-nie dokończyłam
-Ską ta pewność?
-Proszę powiedz mi. Kim jesteś? I dlaczego mnie nie Zabiłeś
-Nie mogę-chciał odejść. Złapałam za jego rękę. -Puść mnie
-Nie. Powiedz mi.
-Puść-jego maska zmieniła się na czerwono
-Proszę
-Kiedyś się dowiesz..
-Ale chce teraz...ja..nie...
-Ciiii. Usiądź-pokazał na kłodę. Usiadł koło mnie.
-Tak zabiłem tego gnoja który Cię dotykał. A dlaczego Cię nie zabiłem? To jest dla Ciebie zagadka.
-Dobrze...ale nie rozumiem. Dlaczego? Dlaczego zabijasz?
-Nie odpowiem.
-Ale będzie Ci lepiej.-nastała cisza na kilka minut.
-Jako chłopiec miałem ciężkie życie. W wieku 10lat umarł mój ojciec. Bardzo przeżywałem to. Moja młodsza siostra też. Ale nie aż tak jak ja. Byłem bardzo blisko z nim. W wieku 13lat mama znalazła jakiegoś fagasa. Poślubiła go. Bił ją, siostrę i mnie.-spojrzał w niebo-pewnego dnia wróciłem do domu. I znalazłem trupy moich bliskich i tego chuja który trzymał nóż, który był brudny z krwi. W tym momęcie nie opochodziło mnie to że jest większy ode mnie. Wyjąłem nóż z szuflady. I go zabiłem.
-Przykro mi-przytuliłam go. I odziwo mnie też przytulił
-I od tamtej pory zabijam tych któzi na to zasługują.
-Ile masz mat? Jeśli mogę wiedzieć
-18.
Czyli od 5lat.
-Kim...
-Nie mogę ci powiedzieć. Wracaj do domu
-Nie chce
-Ale musisz-wstał i odszedł. On mi opowiedział swoje życie. I dlatego zabija. Szkoda mi się go zrobiło.




Trochę smutne

cenię
💬kocham


~Wi~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro