Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✏12✏

Wstałam o godzinie 9:05. Wreszcie się wyspałam. A dlaczego? Bo dzisiaj jest SOBOTA!!
Ale mimo tego że się wyspałam to miałam zły chumor.
Dlaczego Derek wczoraj to zrobił? Nie rozumiem tego.
A na dodatek maska.Wczoraj był pod moim domem.

Zeszłam na dół do kuchni gdzie mama i ten skurwiel (zaczne go tak nazywać. I będę znowu dla niego wredna)
-Hej mamo-przytuliłam ją
-Hej skarbie-usiedliśmy przy stole. Minęło kilka minut ciszy, ale mama to przerwała-Kochanie wiem że jesteś zła na Dereka, ale on chciał Cię chronić-chronić?!! Mamo gdybyś wiedziała!! Ale nie mogę tego powiedzieć. Będziesz cierpiała przeze mnie
-Wiem-powiedziałam i zaczęłam znowu jeść.
-Jest jeszcze coś-spojrzała na niego a potem na mnie
-Nie. Nie mów że jesteś.....
-Nie to Magda. Wyjeżdżam na dwa miesiące do Rosji. Wiesz służbowo-zatkało mnie. Błagam mamo niezostawiaj mnie tu samej z tym psychopatom
-Damy radę-powiedział
-Ja muszę iść.-wstałam z miejsca-przepraszam.

Siedziałam w pokoju i myślałam.
Dlaczego mnie to spotyka. Wiem inni mają gorzej ale.....ahhh.
Do pokoju weszła mama
-To tylko dwa miesiące
-Wiem-spojrzałam na nią. Usiadła obok mnie
-To o co chodzi?
-To dwa miesiące. Nie chce żebyś jechała
-Ale muszę. Żebyś miała pieniądze. Uwierz mi. Dasz radę beze mnie. To tylko dwa krótkie miesiące-przytuliła mnie-a poza tym jest jeszcze Derek
-Wiem. Kiedy wyrażasz.
-Jutro o pierwszej w nocy.








⭐-cenię
💬-kocham




~Wi~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro