Rozdział 41
Zee: Może pójdziemy do kina kwiatuszku?
N: Z Tobą zawsze
Zee: To idziemy dzisiaj wieczorem
N: Na co? 😊
Zee: A to już zobaczysz
N: Tylko nie horror
Zee: Zobaczysz kociaku
N: A jak będę się bał???
Zee: Nie będziesz
N: Obiecujesz?
Zee: Tak
N: No dobrze... Mam nadzieję, że w razie czego mnie obronisz
Zee: Zawsze i wszędzie
N: Jeej😊
Zee: To umówieni
N: Przyjedziesz po mnie?
Zee: Tak
N: To będę czekać!
Zee: Papa kotek
N: Paaa❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro