Rozdział 39
Briana: Harry Styles?
Hazz: Hazz: Jezu jeszcze ciebie tu brakowało
Briana: Trochę szacunku!
Hazz: Czego kurwa chcesz? I nie będę miły w stosunku do ciebie
Briana: Co ten idiota w tobie widzi...
Hazz: Kto?
Briana: Louis
Briana: A kto inny?
Hazz: Może dlatego, że mam kutasa i jestem facetem
Briana: Jakoś rok temu nie zwracał na to uwagi
Hazz: Był pijany dziwisz mu się
Briana: Gdyby mnie zdradził facet to bym go już pod dach nie przygarnęła
Hazz: Ja bym przyjął bo jak się kocha to się przygarnia
Briana: Pieprzysz głupoty. No nic. Możesz przekazać swojemu kochasiowi, że ma wreszcie wrócić do domu?
Hazz: Teraz się nim interesujesz. Ja nie będę nic mu mówił jak będzie chciał to wróci a jak nie to nie
Briana: To przynajmniej niech odda dziecko
Hazz: Żartujesz w tym momencie
Briana: Nie będzie się wychowywał u pedałów
Hazz: Będzie mu lepiej z Louisem niż z tobą
Briana: A Ty? Co wielka mamusia? Jeszcze go tym zarazicie
Hazz: Wal się wariatko
Briana: Nie pozwalaj sobie. Mogę was oskarżyć o porwanie dziecka
Hazz: Pfff żegnaj
Briana: Jeszcze się policzmy Styles
Hazz: Taaa jasne ale się boje xd
Briana: Pieprz się
Hazz: Sama się pieprz suko
Briana: Z twoim Louiskiem chętnie
Hazz: Tylko go tnij to cię uduszę i usmażę dla wilków
Briana: Naprawdę sądzisz, że nie kochaliśmy się od czasu tamtej wpadki? Taki homo to on znowu nie jest
Hazz: Pierdol się i daj mi kurwa spokój
Briana: Oczywiście. Tylko daj znać temu pedałowi, że ma oddać mojego maluszka
Hazz: Żegnaj
Briana: Paaaa 😘
🎬🎬🎬🎬🎬🎬🎬
Jeśli chcecie możecie zadawać pytania bohaterom a oni odpowiedzą na nie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro